Porażka rezerw Startu w derbach - relacja z meczu Start II Elbląg - AZS AWFiS Gdańsk

Po nieudanym spotkaniu w Poznaniu, gdzie zaplecze EKSu przegrało z tamtejszym AZS AWF, młode podopieczne Justyny Steliny były zdeterminowane, by wygrać sobotnie spotkanie z gdańskimi Akademiczkami. Początkowo wszystko wskazywało na to, że punkty zostaną w Elblągu.

Pierwszy kwadrans meczu był wyrównany, choć lekką przewagę miały gospodynie. W 10 minucie po potężnym rzucie z drugiej linii Moniki Aleksandrowicz elblążanki wyszły na prowadzenie 6:4. Stan meczu w 13 minucie wyrównała na 7:7 Monika Malich. Od tego momentu rezerwy Startu zaczęły grać trochę nerwowo. Nie potrafiły wykorzystać nawet podwójnej przewagi, w której grały od 16 minuty. Bramkarkę AZS AWFiS Gdańsk zdołała pokonać z lewego skrzydła Agata Szulc, ale piłkarki z Trójmiasta grały skutecznie w obronie, co nie pozwoliło elblążankom na narzucenie swojego stylu gry. Wkrótce Anna Rostankowska wyprowadziła przyjezdne na dwubramkowe prowadzenie, a tablica świetlna pokazywała wynik 9:11. O zaciętości spotkania może świadczyć fakt, iż od 22 minuty, gdy Marta Karwecka doprowadziła do remisu 11:11 po celnie wyegzekwowanym rzucie karnym, obie drużyny walczyły bramka za bramkę. Z dobrej strony w tym czasie pokazała się skrzydłowa AZS AWFiS Gdańsk Brzezińska, która swoim sprytem i szybkością uwolniła się dwukrotnie spod krycia Natalii Brojek, zdobywając gole na 12:14. Gospodynie w ostatnich 5 minutach zdołały jednak nadrobić te straty i Marta Worońko niemal równo z ostatnim gwizdkiem w pierwszej połowie zdobyła bramkę ustalającą wynik na 16:14.

Druga odsłona rozpoczęła się od celnego strzału Karweckiej z rzutu karnego. Ta sama zawodniczka kilka minut później znowu wykorzystała rzut z linii siódmego metra. Piłkarki z Elbląga wydawały się w końcu złapać odpowiedni rytm i starały zdominować boisko. W 35 minucie Szulc zdobyła bramkę na 19:14, a zgromadzeni na trybunach widzowie zaczęli spontanicznie dopingować swoje ulubienice. Nikt nie przeczuwał, jak bardzo odmienią się jeszcze losy tego spotkania. Kryzys szczypiornistek Startu II zaczął się w 42 minucie, gdy po rzucie Adrianny Konefał elblążanki osiągnęły największą tego dnia, sześciobramkową przewagę. W obliczu klęski trener AZS AWFiS Gdańsk poprosił o przerwę techniczną. Motywacja szkoleniowca przyniosła skutek, gdyż w ciągu 3 minut Akademiczki zdobyły trzy gole, i szybko niwelowały przewagę Startu. W 47 minucie Rostankowska rzuciła na 22:20 i było wiadomo, że końcowka będzie niezwykle ekscytująca. Największe emocje kibice przeżywali w ostatnich 5 minutach, gdy oba kluby szły łeb w łeb. Ostatni raz na prowadzenie 27:26 za sprawą Karweckiej elblążanki wyszły w 55 minucie. Minutę później mimo gry w osłabieniu gdańszczanki objęły prowadzenie w zawodach. Arcyważną bramkę zdobyła Malich. Gry nerwów nie wytrzymała wspomniana już Karwecka, która w decydującym momencie przestrzeliła rzut karny. Skrupulatnie wykorzystały to zawodniczki AZS wychodząc na prowadzenie 27:29. Na 18 sekund przed końcem Start II Elbląg miał jeszcze szansę na zdobycie wyrównującego gola, ale desperacka defensywa Akademiczek nie pozwoliła na to. W niewielkich odstępach czasu aż trzy piłkarki z Gdańska trafiły na ławkę kar, ale to nie pomogło elblążankom. Ostatecznie rezerwy Startu przegrały drugi mecz w I lidze 29:30 (16:14).

Start II Elbląg - AZS AWFiS Gdańsk 29:30 (16:14)

Start II: Kochańska, Klettke - Dajda, Aleksandrowicz 5, Konefał 7, Karwecka 6, Woronko 6, Szulc 4, Lurka 1, Jesionka, Brojek, Gnidzińska, Wacławska

Najwięcej dla AZS AWFiS: Brzezińska 9, Malich 8

widzów: ok. 100

Źródło artykułu: