Grzegorz Gościński: Zespół musi wyjść na boisko maksymalnie skoncentrowany!

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Wielkimi krokami zbliża się pojedynek SPR-u Lublin z lubińskim Zagłębiem, które rządne jest rewanżu za porażkę w finale minionych rozgrywek. Niestety, obecnie z powodów finansowych, zespół z Lublina jest cieniem tego, który świętował w maju tego roku zdobycie złotego medalu. To sprawia, że faworytkami środowego pojedynku są zawodniczki z Lubina.

- Daleka jestem od takiego stawiania sprawy. SPR jest złotym medalistą i na pewno nie można skazywać go na porażkę - stwierdziła na łamach Dziennika Wschodniego doświadczona zawodniczka Zagłębia Joanna Obrusiewicz, która dawniej reprezentowała również barwy SPR-u.

Największym problemu SPR-u jest brak odpowiednio długiej ławki rezerwowych, gdyż z powodu braku pieniędzy nie udało się pozyskać wartościowych szczypiornistek. Najbliżej klubu z Lublina była Agnieszka Kocela z KPR Jelenia Góra, jednak ostatecznie nie udało się jej zakontraktować. Co gorsza szkoleniowiec SPR-u Grzegorz Gościński prawdopodobnie straci w najbliższym czasie jeszcze jedną zawodniczkę, gdyż w najbliższych dniach na zasadzie wypożyczenia do Piotrkowa Trybunalskiego przeniesie się Aleksandra Mielczewska.

Dla Gościńskiego jest to kolejny problem, gdyż nie jest tajemnicą, że jego podopieczne bardzo słabo prezentują się w obronie, a najwięcej kłopotów sprawia im szybki powrót do defensywy. - Trzeba poprawić wszystko. Jeżeli w Lubinie zagramy tak jak w sobotę, to do domu wrócimy z wysoką porażką - stwierdził po meczu z zamykającym tabelę zespołem z Jeleniej Góry trener mistrzyń Polski.

- To nie jest kwestia przygotowania fizycznego, ale podejścia do spotkania. Zespół musi wyjść na boisku maksymalnie skoncentrowany! - zaznacza Gościński, a my miejmy nadzieję, że ten klasyk przyniesie kibicom wiele emocji.

Źródło artykułu: