Już w pierwszej akcji meczu Marcusa Cleverly pokonał Laszlo Naggy. Znakomity początek słynnej "Barcy" wcale nie oznaczał końca emocji. Wręcz przeciwnie. Gospodarze dzielnie dotrzymywali kroku utytułowanym rywalom. W ósmej minucie i dwóch golach z rzędu Mariusza Jurasika kielczanie wyszli nawet na pierwsze prowadzenie w meczu (6:5). Duża w tym zasługa znakomitego w bramce Cleverliego, który między 6, a 11 minutą meczu nie puścił ani jednej bramki, Jego kapitalne interwencje raz po raz wzbudzały aplauz kompletu kieleckiej publiczności. Jego dobra postawa nie wystarczyła jednak do przejęcia inicjatywy . W ataku polskiego zespołu błyszczał jedynie Rastko Stojković, który już po pierwszej połowie miał na koncie siedem bramek. Nieco poniżej swoich możliwości zagrał Chorwat Mirza Dżomba, który oprócz kilku zmarnowanych 100 procentowych sytuacji, zanotował też 3 straty.
W drugich trzydziestu minutach chorwackiego gwiazdora zastąpił Patryk Kuchczyński, a na przeciwległym skrzydle zameldował się Mateusz Jachlewski. To właśnie ten ostatni i nie radzący sobie w pierwszej połowie Tomasz Rosiński zdobyli dwa pierwsze gole w drugiej połowie i z przewagi Katalończyków zostały już tylko dwa gole (14:16). Jeszcze w 37. minucie i golu niezawodnego Rastko Stojkovicia było tylko 19:18 dla Barcelony. Hiszpanie potwierdzili jednak, że są klasową drużyną i nawet w kryzysowych momentach potrafili zdobywać gole. Katem kielczan okazał się urodzony w Mińsku Siarhei Rutenka. (najskuteczniejszy gracz Barcelony). To on raz po raz potężnymi rzutami z drugiej linii pokonywał Kazimierza Kotlińskiego. Do poziomu meczu nie dostosowali się niestety sędziowie Mirosław Baum i Marek Góralczyk, którzy swoimi kontrowersyjnymi decyzjami do wściekłości doprowadzali kibiców i Bogdana Wentę.
Vive Targi Kielce - FC Barcelona Borges 26:29 (12:16)
Vive Targi Kielce: Cleverly, Kotliński - Stojković 11 (3), Rosiński 3, Bult 3, Krieger 3, Jurasik 2, Knudsen 2, Dzomba 1, Jachlewski 1, Grabarczyk, Żółtak, Zaremba, Gliński, Adamuszek, Nat.
Barcelona: Sarić, Sjostrand, Gonzalo Perez - Rutenka 8 (3), Noddesbo 5, Igropulo 4, Rocas 3, Garcia 2, Sarmiento 2, Nagy 2, Tomas 1, Ugalde 1, Oneto 1, Enterrios, Sorhaindo.
Sędziowali: Mirosław Baum, Marek Góralczyk.
Widzów: 4000.