Remis MTS-u Chrzanów na zakończenie sezonu

W spotkaniu kończącym sezon 2007/2008 piłkarze ręczni MTS-u Chrzanów zremisowali przed własną publicznością z ASPR-em Zawadzkie 33:33 (15:19). Mecz nie stał na wysokim poziomie, jednak walki i emocji nie brakowało. Chrzanowianie rozgrywki zakończyli na 6. miejscu.

Wynik spotkania celnym rzutem otworzył Rafał Bugajski. W początkowych fragmentach meczu na parkiecie toczyła się wyrównana walka, oba zespoły badały na co stać przeciwnika. W 8 minucie po składnej akcji gospodarzy bramkę z koła zdobył Łukasz Kobiela, co pozwoliło chrzanowianom objąć prowadzenie 6:4. Do 15 minuty na parkiecie inicjatywę mieli gracze MTS-u, którzy utrzymywali jednobramkową przewagę. Po tym okresie do głosu doszli szczypiorniści ASPR-u. Bramkę zdobył Marek Kaczka, wyprowadzając swój zespół na prowadzenie 10:9. Z każdą minutą gra gospodarzy wyglądała coraz gorzej, bardzo słabo prezentowała się defensywa MTS-u. Chrzanowscy bramkarzy nie mieli swojego dnia, nie najlepiej prezentowała się ich współpraca z dziurawą obroną. W 22 minucie po dwóch trafieniach Pawła Swata zawadczanie prowadzili już 15:10. W końcówce pierwszej połowy przebudzili się chrzanowianie, jednak pozwoliło to jedynie na niewielkie zmniejszenie strat. Do szatni MTS schodził przegrywając 15:19.

Po zmianie stron zmieniła się również gra gospodarzy. MTS po bramkach Marcina Skoczylasa i Rafała Bugajskiego zdołał w 35 minucie doprowadzić do remisu 20:20. Wydawało się, iż miejscowi wrócili do swojego rytmu gry i kwestią czasu będzie objęcie przez nich prowadzenia. Wtedy jednak na parkiecie zaczął szaleć Artur Pierucha, który raz po raz znajdował sposób na obronę gospodarzy, pokonując bezradnych bramkarzy MTS-u. W 42 minucie ASPR prowadził 25:21. Zwycięstwo zaczęło poważnie oddalać się od cabanów. W 50 minucie zawadczanie prowadzili 30:26. Chrzanowianie nie zamierzali jednak odpuszczać i po raz kolejny rzucili się do odrabiania strat. Trzy bramki zdobyte pod rząd sprawiły, iż MTS przegrywał już tylko 29:30. Szansę na doprowadzenie do remisu mieli Wiesław Zduń i Łukasz Kobiela, jednak nie zdołali pokonać golkipera rywali. W bramce MTS-u lepiej zaczął bronić Tomasz Baliś. Bardzo dobrą zmianę dał Krystian Biłko, który w ważnym momencie meczu dwukrotnie pokonał bramkarza rywali. To pozwoliło gospodarzom w 58 minucie objąć upragnione prowadzenie 32:31. Korzystnego rezultatu nie udało się im jednak utrzymać, a w końcówce meczu to zawadczanie mogli przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Ostatecznie mecz zakończył się sprawiedliwym podziałem punktów 33:33.

MTS Chrzanów - ASPR Zawadzkie 33:33 (15:19)

MTS: Baliś, Pi. Rokita, Walas - Skoczylas 11/3, Bugajski 6, Zduń 4/2, Kobiela 3, Pa. Rokita 3, Biłko 2, Garliński 2, Piekarczyk 2, Pytlik, Studziński.

Kary: 10 min.

Karne: 5/6.

ASPR: Janik, K. Sawicki, Wasilewicz - Pietrucha 11, Całujek 5, Giebel 5, Skrabania 4, Swat 4/2, Kaczka 3, Handel 1, Kapusta, Morzyk, Sołtys.

Kary: 12 min.

Karne: 2/2.

Kary: MTS - 10 min. (Baliś, Piekarczyk, Pytlik, Pa. Rokita i Studziński. po 2 min.); ASPR - 12 min. (Całujek i Giebel po 4 min. Handel i Morzyk po 2 min.).

Przebieg meczu:

I połowa: 1:0, 1:1, 2:1, 2:2, 2:3, 3:3, 3:4, 4:4, 5:4, 6:4, 6:5, 6:6, 7:6, 8:8, 8:9, 9:9, 9:10, 9:11, 9:12, 10:12, 10:13, 10:14, 10:15, 11:15, 11:16, 11:17, 12:17, 12:18, 13:18, 14:18, 15:18, 15:19.

II połowa: 16:19, 17:19, 18:19, 18:20, 19:20, 20:20, 20:21, 20:22, 21:22, 21:23, 21:24, 21:25, 22:25, 22:26, 22:27, 23:27, 24:27, 24:28, 25:28, 25:29, 26:29, 26:30, 27:30, 28:30, 29:30, 29:31, 30:31, 31:31, 32:31, 32:32, 33:32, 33:33.

Komentarze (0)