Łukasz Gierak: Cenne informacje przydadzą się na przyszłość

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Dobre występy na parkietach ekstraklasy piłkarzy ręcznych Nielby Wągrowiec zostały zauważone przez działaczy polskiego szczypiorniaka. Trójka wychowanków beniaminka z Wielkopolski: Dawid Przysiek, Łukasz Gierak oraz Bartosz Witkowski była powołana przez Związek Piłki Ręcznej w Polsce w ramach działalności Ośrodka Przygotowań Olimpijskich na konsultację szkoleniową w Gdańsku (w dniach 20-23.12.2009). Po raz pierwszy w historii, szczypiorniści grający w klubie z Wągrowca, otrzymali powołanie do II kadry. Jest to niewątpliwie ogromne wyróżnienie dla graczy. Sukces ten nie miałby racji bytu bez wsparcia całej drużyny.

O wrażeniach z odbytego zgrupowania opowiada Łukasz Gierak - rozgrywający Nielby. - Na początku konsultacji, w niedzielę wieczorem, mieliśmy zaplanowaną odnowę biologiczną. Treningów w Gdańsku odbyliśmy w sumie cztery. Zajęcia ukierunkowane były głównie na taktykę. Szkoleniowcy, którzy prowadzili kadrę: Daniel Waszkiewicz, Leszek Biernacki oraz Wojciech Nowiński, sprawdzali nasze indywidualne umiejętności. Myślę, że zajęcia prowadzone przez trenerów były bardzo interesujące. Dowiedzieliśmy się kilku nowych rzeczy na temat treningu w hali, oraz w siłowni. Cenne informacje jakie otrzymaliśmy przydadzą się na przyszłość. Poinformowano nas, że kolejna konsultacja odbędzie się wiosną. Sądzę, że cała nasza trójka zaprezentowała się na treningach z dobrej strony. Przez to mamy dużą szansę na kolejną konsultację z kadrą. Bardzo na to liczymy. Jak będziemy dawać z siebie wszystko w klubie, to następne powołanie przyjdzie.

Oprócz Gieraka oraz Bartosza Witkowskiego - kołowego MKS-u, na konsultacji obecny był najlepszy strzelec wągrowieckiego zespołu - Dawid Przysiek. - Po ostatnim meczu ligowym z Chrobrym Głogów nasza drużyna rozpoczęła przerwę świąteczną. My natomiast udaliśmy się do Gdańska - na konsultację II kadry. Z grupy szkoleniowców, którzy prowadzili zajęcia szczególnie zapamiętałem wskazówki trenera Waszkiewicza. Bardzo chwalę sobie jego podejście do zawodników. Wszystko nam dokładnie tłumaczył, pokazywał - w sposób dla nas przejrzysty. Uważam go za bardzo dobrego szkoleniowca. Mieliśmy treningi prowadzone tak, jak I reprezentacja. Myślę, że z czasem, zawodnicy z kadry B, będą trafiać do I reprezentacji. Moim marzeniem jest właśnie w niej się znaleźć- jasno precyzuje swoje cele Przysiek.

Źródło artykułu: