Maciej Stęczniewski (Azoty Puławy): Cztery bramki przewagi, które mieliśmy zostały szybko stracone. Gonili, cisnęli już mieli piłkę na remis ale przetrzymaliśmy ten napór. Nam się niewygodnie gra z drużynami, które bardzo szybko i dużo biegają. Wolimy zespoły, które wolniej przygotowują atak. Z przekroju meczu uważam, że należało nam się to zwycięstwo. Jakbyśmy wygrali wszystkie mecze do końca byłoby fantastycznie.
Wojciech Zydroń (Azoty Puławy): W każdym meczu popełniamy sporo niewymuszonych błędów ale wygrywamy zawody dlatego można perspektywicznie patrzeć w przyszłość. Jeśli wyeliminujemy te błędy nasza gra może wyglądać dużo lepiej. Zostawiliśmy mnóstwo zdrowia i serca na tym boisku. Początek był taki niemrawy w naszym wykonaniu ale z minuty na minutę było coraz lepiej. Teraz musimy być myślami przy meczu z Zagłębiem Lublin, bo to będzie dużo bardziej wymagający przeciwnik. Jest to zespół groźny na każdej pozycji i będziemy musieli bardzo mocno pracować.
Mateusz Kus (Azoty Puławy): Wiedzieliśmy, że oni bardzo szybko biegają. Nawet po straconej bramce szybko biegną od środka. Staraliśmy się jak najszybciej wracać i trzeba powiedzieć, że chyba nam się udało. Chcieliśmy popełniać jak najmniej błędów, żeby tego nie wykorzystali. Na początku meczu zawsze mamy jakieś przestoje ale później udaje się nam to nadrobić i jak na razie jest dobrze.