Ekipy z Gdańska i Płocka dzieli obecnie wiele. Energa Wybrzeże Gdańsk po tym, jak Zepter KPR Legionowo wygrał swój środowy mecz spadło na ostatnie miejsce w ligowej tabeli, natomiast Orlen Wisła Płock jest niepokonana w tym sezonie i walczy o odzyskanie tytułu mistrzowskiego.
Zawodnicy Orlen Wisły Płock kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa i wysoką formę pokazali 3 lutego, kiedy pokonali Arged Rebud KPR Ostrovię. Co ciekawe mecze płocczan z gdańszczanami nie kończyły się jednak w ostatnich latach totalnymi wygranymi faworyta, a jesienią starcie zakończyło się wynikiem 31:20.
Patryk Rombel będzie mógł ten mecz potraktować jako testy przed najważniejszą fazą sezonu. W ostatnich dniach Energa Wybrzeże Gdańsk pochwaliło się wypożyczeniem Mateusza Góralskiego, który pochodzi właśnie z Płocka i przeciwko macierzystej drużynie będzie mógł zaliczyć debiut w nowym zespole.
Do tego dwaj zawodnicy nie są do dyspozycji trenera Energa Wybrzeża. Wobec tego, że na urazy narzekają Jakub Będzikowski i Rafał Stępień, pierwsze minuty powinien dostać Wiktor Tomczak, który był w meczu z KGHM Chrobrym na ławkę czy młody, utalentowany rozgrywający Tomasz Kiejdo, dla którego każda minuta na superligowych parkietach to więcej niż cały mecz w kategorii juniorów.
19. runda ORLEN Superligi, czwartkowy mecz:
Energa Wybrzeże Gdańsk - Orlen Wisła Płock, godz. 18:00
Czytaj także:
Mistrzostwa świata w Polsce? Prezes związku zabrał głos
Ależ osiągnięcie Polki. Złamała magiczną granicę
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: toczyły wojny w UFC. Poznajesz, kogo odwiedziła Jędrzejczyk?