Kiedy Petar Djordjić zapewnił Serbom prowadzenie 27:24, wydawało się, że jest po meczu. Zostały dwie minuty do końca, Islandczycy musieli liczyć na zryw swoich liderów. I... tak się stało. Kapitalnymi rzutami popisał się Aron Palmarsson, a po serii pudeł Serbów Sigvaldi Gudjonsson stanął przed szansą doprowadzenia do remisu. Skrzydłowy wytrzymał ciśnienie i zapewnił punkt Islandczykom.
Wyspiarze mogą nawet odczuwać niedosyt, bo kapitalne zawody w bramce rozgrywał Viktor Gisli Hallgrimsson, w pierwszej połowie broniący ze skutecznością ponad 50 proc. Przed przerwą nie odstawał od niego Dejan Milosavljev, ale druga część nie była tak udana w jego wykonaniu.
Swojego bohatera w bramce mieli Austriacy. Constantin Mostl z Grundfos Tatabanya zamknął dostęp do swojego posterunku i odbił aż 17 piłek. Jego kadra zrobiła mały kroczek w kierunku awansu, bo do wyjścia z grupy trzeba pokonać Chorwatów albo Hiszpanów. Dla Austriaków może być to zadanie karkołomne.
Austria - Rumunia 31:24 (15:14)
Islandia - Serbia 27:27 (11:10)
Najwięcej bramek: dla Islandii - Bjarki Mar Elisson 7, Sigvaldi Gudjonsson 6; dla Serbii - Dragan Pechmalbec 5, Petar Djordjić 4
ZOBACZ WIDEO: Jest w dziewiątym miesiącu ciąży. Zobacz, skąd "wrzuciła" nagranie