Dopiero w ostatnim dniu zmagań w drugiej fazie MŚ w piłce ręcznej kobiet 2023 poznaliśmy komplet ćwierćfinalistów. Wszystko z uwagi na to, że w grupie pierwszej trwał zacięty bój o drugie miejsce.
Już przed ostatnią serią spotkań jasne było, że awans wywalczyła reprezentacja Szwecji. Współgospodarz imprezy w Skandynawii ostatni mecz rozegrał z wiceliderem, a mianowicie Czarnogórą. Faworytem tej rywalizacji nie zawiódł, zwyciężył 32:25 i pozostał niepokonany. Z kolei rywalkom utrudnił drogę do ćwierćfinału, bo te musiały liczyć na Węgierki.
Jasne było, że zespół ten w starciu z Chorwacją nie grał o awans do półfinału. Przekreśliła to porażka z Czarnogórkami (18:24). Wciąż jednak walczył o jak najwyższe miejsce, by wystąpić w turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich 2024 w Paryżu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Zrobił to na siedząco. Po prostu magia
Węgierki zmierzyły się z Chorwatkami, które mogły przegonić rywalki w tabeli. Miały na swoim koncie pięć punktów i wystarczyłby im remis. I biorąc pod uwagę prowadzenie 22:18 w końcówce wydawało się, że wykonają krok w stronę ćwierćfinału, bo spotkanie Czarnogóra - Szwecja było zaplanowane na 20:30.
Jednak już przed pierwszym gwizdkiem było jasne, kto zagra w kolejnej fazie. W końcówce Chorwatki w niewiarygodne sposób straciły całą zdobytą przewagę i w dodatku przegrały 22:23. A to oznaczało, że straciły szansę na awans. Do tej pory aż trudno uwierzyć, jak potoczyły się losy tego pojedynku.
Grupę z kompletem porażek zakończyły szczypiornistki Kamerunu. Mimo że po pierwsze połowie prowadziły z Senegalkami 12:7, to ostatecznie przegrały 20:22, zdobywając jedynie osiem bramek w drugiej połowie.
Reprezentacja Kamerunu kobiet - Reprezentacja Senegalu Kobiet 20:22 (12:7)
Reprezentacja Węgier kobiet - Reprezentacja Chorwacji kobiet 23:22 (8:11)
Reprezentacja Czarnogóry kobiet - Reprezentacja Szwecji kobiet 25:32 (9:15)