Kielczanie odskoczyli, Wisła coraz niżej. Grali ich rywale w LM

Nie dość, że Nafciarze odstawali w Veszprem od węgierskiego potentata (22:32), to jeszcze RK PPD Zagrzeb urwał punkt w Bukareszcie. Przy okazji ziścił się scenariusz, który jeszcze niedawno było odległą perspektywą. Orlen Wisła Płock spadła na siódme miejsce w tabeli grupy, co oznacza, że na razie jest poza fazą TOP16.

Sytuacja mogła być jeszcze gorsza, bo w końcówce mistrzowie Chorwacji prowadzili i wydawało się, że zgarną komplet punktów. Ostatecznie musieli gonić wynik i doprowadzili do remisu 20 sekund przed końcem. O awansie do fazy TOP16 może zadecydować ostatnia tegoroczna kolejka, gdy RK PPD przyjedzie do Płocka (15 grudnia).

Korzystne rozstrzygnięcie natomiast dla kielczan. Łomża Industria Kielce ma już cztery punkty przewagi nad Nantes i zmierza do ćwierćfinału. THW Kiel powoli odbija się po kiepskim starcie, a o zwyżce formy Zebr przekonało się właśnie Nantes. Francuski zespół próbował gonić po przerwie, zmniejszył straty do jednej bramki, ale nie miał rady na kapitalnie dysponowanego Nikolę Bilyka (37:33). Niezmiennie na czele tabeli Barcelona, która uporała się z Aalborgiem. Nie przeszkodził jej brak skrzydłowego Aitora Arino, który niedawno zerwał więzadła krzyżowe w kolanie.

Dinamo Bukareszt - RK PPD Zagrzeb 27:27 (14:13) Najwięcej bramek: dla Dinama - Andrij Akimenko 6, Andrei Negru, Ali Zein - po 5; dla RK PPD - Timur Dibirow 7, Ivan Cupić 5

FC Barcelona - Aalborg Handbold 32:26 (15:16) Najwięcej bramek: dla Barcelony - Dika Mem 9, Hampus Wanne 6; dla Aalborga - Felix Claar 6, Mads Hoxer Hangaard 5

THW Kiel - HBC Nantes 37:33 (20:18) Najwięcej bramek: dla THW - Nikola Bilyk 10, Karl Wallinius 7; dla Nantes - Thibaut Brieat 6, Jeremy Toto, Rok Ovnicek, Kauldi Odriozola, Valero Ribera - po 4

ZOBACZ WIDEO: "Za wyjście z grupy i jedno zwycięstwo mamy dawać takie pieniądze?". Gorąca dyskusja o premii dla piłkarzy