"Czuję, że możemy wiele zdziałać". Liderka kadry nie ma wątpliwości przed meczem Polska - Niemcy

PAP/EPA / Kai Foersterling / Na zdjęciu: Monika Kobylińska
PAP/EPA / Kai Foersterling / Na zdjęciu: Monika Kobylińska

- Każda z nas ma wielkie marzenia, ale przede wszystkim wiemy, że ten podstawowy cel to wyjście z grupy - mówi przed sobotnim meczem Polska - Niemcy w ramach ME 2022 piłkarek ręcznych, Monika Kobylińska.

Reprezentacja Polski w sobotę wieczorem rozpocznie rywalizację w Mistrzostwach Europy 2022 piłkarek ręcznych. Drużyna Biało-Czerwonych do zmagań w Podgoricy przystępuje pełna optymizmu i wiary we własne możliwości.

- Teraz koncentrujemy się na pierwszym meczu w grupie przeciwko Niemkom. Każda z nas ma wielkie marzenia, ale przede wszystkim wiemy, że ten podstawowy cel to wyjście z grupy. A ten najbliższy to koncentracja na jak najlepszej grze i zwycięstwie w pierwszym spotkaniu - zdradziła Monika Kobylińska.

Pierwszym przeciwnikiem Polek w ME 2022 będą Niemki. - To zespół, który na pewno ma bardzo dobre warunki fizyczne. Grają twardą piłkę ręczną. Myślę, że mają bardzo dobre zawodniczki. Każda z nich jest niebezpieczna w ataku, ale też jak każda drużyna ma jakieś swoje słabe strony, które musimy wykorzystać. Właśnie nad tym pracowałyśmy - powiedziała rozgrywająca podczas piątkowego media call.

- Wiemy, że to będzie ciężki mecz, ale też wiemy, że jak najbardziej możemy powalczyć o zwycięstwo - dodała z przekonaniem liderka naszej kadry, która w przeszłości grała w Bundeslidze.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro 2016 znowu na trybunach

- Mamy teraz bardzo kompletny zespół. Na każdej pozycji mamy zawodniczki o bardzo wysokich umiejętnościach i na tym się skupiamy. Każda z nas ma też wielkie serducho do gry i naprawdę czuję, że możemy wiele zdziałać - zakończyła Monika Kobylińska.

Mecz Polska - Niemcy odbędzie się w sobotę (5 listopada) o godzinie 20:30. Pojedynek pokaże stacja Eurosport.

Czytaj także:
Problemy Węgierek. Obiecujący występ debiutantek w ME 2022
"Jesteśmy coraz bliżej czołówki". Arne Senstad wprost o szansach Polek

Komentarze (0)