Rywale Polaków bez słynnego gracza? Dla Łotyszy jest bezcenny

Getty Images / John Berry / Na zdjęciu: Dainis Kristopans
Getty Images / John Berry / Na zdjęciu: Dainis Kristopans

Nie zagrał na inaugurację eliminacji mistrzostw Europy i w starciu z polskimi szczypiornistami także może go zabraknąć. W razie nieobecności Dainisa Kristopansa, Łotysze straciliby dużo na sile.

Po zwycięstwie z Włochami Polacy udali się na Łotwę, gdzie zagrają drugi mecz w eliminacjach ME 2024. Przed początkiem zmagań spodziewano się, że to rywale ze wschodu będą groźniejsi dla Biało-Czerwonych niż Włosi, ale sytuacja może zmienić się, jeśli w składzie znowu zabraknie Dainisa Kristopansa.

Olbrzym z PSG to symbol łotewskiej piłki ręcznej. Mierzący 215 cm zawodnik jest jednym z najlepszych prawych rozgrywających na świecie, z Vardarem Skopje wygrywał Ligę Mistrzów, grał w Mieszkowie Brześć, Fuechse Berlin, a w 2020 roku dołączył do paryskiego gwiazdozbioru. Dwa lata temu wprowadził nawet przeciętną dotychczas kadrę na mistrzostwa Europy.

W meczu inaugurującym el. ME 2024 (z Francją) Kristopans nie wystąpił z powodów osobistych i Trójkolorowi rozbili Łotyszy u siebie 35:18. Lidera może także zabraknąć w starciu z Polską, choć strona federacji na razie nie informuje o jego nieobecności. Kristopans znajdował się na liście pierwotnie powołanych.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: hit sieci z udziałem Sereny Williams. Zobacz, co robi na emeryturze

Rywale Biało-Czerwonych przeszli ostatnio rewolucję, zrezygnowano z większości zawodników po 30. roku życia. Karierę zakończył znany z Francji Ingars Dude, poza kadrą Aivis Jurdzs, weteran z przeszłością w Bundeslidze. Prawie wszyscy obecni reprezentanci występują w kraju, nieliczni wyjechali do Włoch, w austriackiej niższej lidze gra bramkarz Edgars Kuksa. Doświadczenie w niemieckich ligach (poza Bundesligą) zebrał jeden z rutyniarzy Maris Versakovs.

Zespół na nowo układa selekcjoner Davor Cutura, dla którego to pierwsze tak duże wyzwanie w karierze. 42-letni Serb jest jednak znaną postacią, szczególnie w Hiszpanii. W trakcie występów w Granollers dwukrotnie został królem strzelców Ligi ASOBAL i dotarł do finału Pucharu Zdobywców Pucharów.

- Łotysze wymienili selekcjonera, odmłodzili skład. Nowy selekcjoner zmienił styl gry w porównaniu do meczów z pierwszej połowy roku. Z naszej strony musimy podejść z respektem, bo to waleczny zespół. Trzeba utrzymać koncentrację na dystansie całego spotkania - analizuje dla nas trener Polaków Patryk Rombel.

Mecz Polaków z Łotyszami 16 października o godz. 14.10.

ZOBACZ:
Magdeburg rośnie w siłę
Beniaminek napędził strachu faworytkom

Komentarze (0)