Dla męskiej reprezentacji Polski w piłce ręcznej spotkanie z Włochami (30:23, relacja TUTAJ) w ramach eliminacji Euro 2024 (turniej zostanie rozegrany w Niemczech) było sprawdzianem przed występem na MŚ 2023, które w styczniu odbędą się w Polsce i Szwecji.
Pierwsza połowa meczu w katowickim Spodku stała pod znakiem wyrównanej gry. Biało-Czerwoni zawodzili w grze ofensywnej. - W ataku odpie*** lipę - krzyczał podczas przerwy w grze Przemysław Krajewski.
Po 30 minutach to jednak Polacy prowadzili 10:9. To zasługa Arkadiusza Moryty, który w ostatnich sekundach pierwszej części przeprowadził indywidualną akcję zakończoną celnym rzutem z dystansu.
Skrzydłowy zespołu Patryka Rombla po otrzymaniu piłki od bramkarza - na cztery sekundy przed syreną - przebiegł kilka metrów, po czym huknął nie do obrony. Piłka wpadła w samo okienko bramki rywali (patrz poniżej).
You've seen a 9m goal ... now see this@handballpolska #ehfeuro2024qualifiers #heretoplay pic.twitter.com/Dk7cAJQHQ8
— EHF EURO (@EHFEURO) October 13, 2022
Zobacz:
Dwa spotkania kadry tuż przed MŚ 2023. To będą ostatnie testy
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ale huknął! Musisz obejrzeć tę bramkę