Kolorowej ceremonii otwarcia mundialu niestety nie mogli podziwiać wszyscy. Z powodu problemów technicznych sygnał z transmisji tego wydarzenia nie dotarł do Polski. Kibice nad Wisłą musieli się więc zadowolić powtórkami występu Pitbulla i Jennifer Lopez oraz wielobarwnej oprawy artystycznej. Małym zgrzytem były też wolne miejsca podczas ceremonii. Całe wydarzenie na Arena de Sao Paulo oglądał za to Zbigniew Boniek. Prezes PZPN bardziej niż obecnością pięknej J.Lo interesował się jednak... piwem. Na trybunach oprócz niego pojawili się też między innymi niepowołany do kadry Brazylii Kaka oraz były gwiazdor Canarinhos Cafu.
Wpisz przynajmniej 2 znaki