- Musimy strzelić i się bawić - pewnie zapowiada Łukasz Gikiewicz przed meczem z Estonią. Wtóruje mu Piotr Koźmiński, który mówi, że w razie porażki "nie ma miejsca na tłumaczenia". A jak będzie? Przekonamy się dziś o godz. 20:45.
Wpisz przynajmniej 2 znaki