Arsenal Londyn z Łukaszem Fabiańskim w składzie pokonał w finale Pucharu Anglii Hull City 3:2. Mecz na Wembley rozpoczął się sensacyjnie. Już po 8 minutach i golach Jamesa Chestera i Curtisa Daviesa 2:0 prowadzili podopieczni Steve'a Bruce'a. Wtedy jednak za odrabianie strat wzięli się piłkarze Arsenalu. W 17 minucie pięknym trafieniem z rzutu wolnego popisał się Santi Cazorla. W drugiej połowie rosła przewaga Kanonierów, którzy wyrównali po bramce Lauranta Kościelnego i do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dogrywka. W niej najpierw w poprzeczkę trafił Olivier Giroud, ale Arsenal w końcu dopiął swego - gola dającego wygraną i triumf w całych rozgrywkach strzelił Aaron Ramsey.