Po meczu z Meksykiem nadal czuć zawód ze stylu, w jakim reprezentacja Polski zaczęła mundial w Katarze. Biało-Czerwoni nie potrafili budować ciekawych i skutecznych akcji. Jedyną groźną okazję mieli z rzutu karnego, którego nie wykorzystał Robert Lewandowski. To sprawiło, że trener Czesław Michniewicz wrócił do dyskusji z dziennikarzami na temat stylu gry jego zespołu. - Cieszy mnie ta dyskusja. Zaczęliśmy mówić trochę więcej niż o samym wyniku. Spodziewam się, że w spotkaniu z Arabią Saudyjską będzie inne nastawienie. Rzucił 11 gości do noszenia pianina, ale nikt na nim nie chciał grać - komentował Piotr Żelazny, dziennikarz Viaplay i magazynu "Kopalnia. Sztuka futbolu". - Chcielibyśmy zawsze grać ofensywnie, ale dostosowujesz grę do tego, w jaki masz zespół w danym momencie, jego formy i jak będzie to ze sobą współgrać - dodaje Michał Pazdan, 38-krotny reprezentant Polski.