- Absolutnie nie ujmuję zachwytów Lewandowskiego, ale pamiętajmy, że w bramce Chelsea stał 38-letni Willy Caballero. Przypuszczam, że Lewego i tak grającego Bayernu żaden bramkarz na świecie by nie powstrzymał. I tak Caballero był bohaterem Chelsea po tej pierwszej połowie. Goli mogło być dużo więcej. Trzy puszczone bramki, to i tak nie dużo - mówił Michał Pol, dziennikarz WP SportoweFakty.