Sędzia dolicza minimum 4 minuty.

Vinicius ukarany za zdjęcie koszulki po golu.

Mbappe z ostrego kąta. Mocny strzał lewą nogą (po świetnym podaniu Camavingi), ale nogami przy bliższym słupku broni Kobel.

Na krótko zagrali rzut rożny gospodarze, ale wrzutka Viniciusa pozostawiała wiele do życzenia. Tym razem pewnie na przedpolu Kobel.

Ruszył lewą flanką Vinicius, zagrał w pole karne, ale Mbappe nie doszedł do strzału. Zabrakło niewiele.

Troszeczkę się uspokoiło. "Królewscy" łapią drugi oddech.

Real praktycznie nie schodzi z połowy przeciwnika.

Mbappe z dystansu. Miał sporo wolnej przestrzeni, ale uderzył zbyt czytelnie i Kobel pewnie złapał piłkę.

Lucas Vazquez centrował w pole karne. Mbappe upadł na murawę, ale sędzia pokazuje, że o faulu nie ma mowy.

Wściekłe ataki Realu Madryt, natomiast Borussia coraz bardziej skupiona na defensywie.

Sędzia asystent sygnalizował spalonego. Czekamy!

Trybuny ożyły, a tu jeszcze aż pół godziny gry. Zapowiada się emocjonująca końcówka meczu.

Dawno nie atakowali goście, ale teraz ruszyli do przodu. Dość powolnie, w końcu przyspieszył Malen, wpadł w pole karne i uderzył mocno przy bliższym słupku, jednak Courtois nie dał się zaskoczyć.

I znowu Vinicius. Pierwszy strzał zablokowany, drugi już bardzo niecelny. Real próbuje, szuka swoich szans, ale skuteczność jest dziś po prostu beznadziejna.

Środkowy obrońca za skrzydłowego. Plan BVB jest jasny.

Vinicius w polu karnym. Wydawało się, że za długo zwlekał ze strzałem, ale w końcu wypracował sobie pozycję, jednak trafił w sam środek bramki. Pewna interwencja Kobela.

Było blisko kontaktowego gola. Mendy wrzucał z lewej strony, piłka spadła pod nogi Lucasa Vazqueza, ten uderzał z ostrego kąta, ale świetnie przy bliższym słupku spisał się Kobel.

Nic nie zmieniło się w grze Realu przez przerwę. A jeśli już, to na gorsze.

Rodrygo ruszył prawą flanką, ale jego podanie pozostawiało wiele do życzenia. Mbappe nie doszedł do sytuacji strzeleckiej.

Sabitzer z rzutu rożnego i pewne piąstkowanie Courtois.

Kibice Realu wściekli, bo zawodnicy w białych koszulkach seryjnie popełniają błędy. W niektóre pomyłki aż trudno uwierzyć.

Ależ popsuł kontrę gości Gittens. Źle podał do Brandta i ten nie miał szans nic wycisnąć z tej akcji.

Poczarował przed polem karnym Bellingham, wycofał piłkę do Valverde, ale strzał Urugwajczyka został zablokowany. Kiepska była to próba.

Gramy!

Zawodnicy wracają na boisko. Czy Real obudzi się po przerwie?

Sędzia dolicza minimum 1 minutę.

Pierwsza połowa powoli dobiega końca. Real nie ma pomysłu, jak dobrać się do zespołu Nuriego Sahina.

Kontratak BVB, tym razem Gittens wybrał strzał z dystansu, ale Courtois nie dał się zaskoczyć.

Rodrygo strzelał z około dwudziestu metrów... nieznacznie obok słupka.

Jeszcze rzut rożny dla gości. Wrzucał Brandt, ale wybił piłkę Rodrygo.

Po dośrodkowaniu Modricia niewiele brakowało do gola samobójczego, ale ostatecznie Kobel złapał piłkę.

Real mógł odpowiedzieć. Bellingham ruszył w pole karne, otrzymał świetne podanie z lewej strony, ale strzelił prosto w Kobela.

Strasznie ospały jest Real. Kobel nie ma w tym meczu nic do roboty. Gra toczy się daleko od jego bramki.

Ładna akcja Realu, Lucas Vazquez miał zaskakująco dużo miejsca z prawej strony, zagrywał płasko w okolice piątego metra, ale po raz kolejny zabrakło tam kogoś do oddania strzału.

Mendy ostro faulował Nmechę. Sędzia zastosował korzyść, ale po chwili wrócił do tej sytuacji. Opiekło się Francuzowi, bo spokojnie mógł za to zobaczyć żółtą kartkę.

Czekamy aż mecz się rozkręci. Po obiecującym początku nastąpiła jakaś stagnacja. Nic się nie dzieje.

Niezła wrzutka Lucasa Vazqueza. Dobra siła, natomiast brakowało ataku na piłkę.

Zawodnicy Realu wybili piłkę poza boisko, bo jakiegoś urazu doznał Bensebaini.

Najpierw Mbappe, teraz Vinicius. Dwie proste straty, gdy otwierała się okazja do wyprowadzenia kontrataku. I tylko jęk zawodu na trybunach.

Gwizdy publiczności, bo Borussia dłużej utrzymuje się przy piłce, ale głównie w okolicach koła środkowego.

Brakuje na razie konkretów z jednej i drugiej strony. Szczególnie Borussia jest dość dyskretna w poczynaniach ofensywnych.

Modrić z rzutu wolnego... i faul w ofensywie. Ruediger popychał rywala.

W odpowiedzi Real. Mbappe pobawił się w polu karnym, miękko zagrał w okolice piątego do Viniciusa, jednak ten skiksował przy próbie strzału z powietrza.

Akcja BVB, Brandt podał do Gittensa, ale ten poślizgnął się w momencie strzału i piłka po chwili była już w rękach Courtois.

Pressing Realu. Goście nie mają ani momentu wytchnienia. Niesamowita intensywność od pierwszych minut.

Vinicius idealnie zagrał w pole karne, ale koszmarnie skiksował Bellingham.

Niesamowicie przycisnęli gospodarze. Borussia zamknięta w polu karnym.

Na krótko rozegrany rzut rożny. Valverde huknął z 30 metrów, ale i on został zablokowany.

Blisko Real! Modrić zagrywał z rzutu wolnego, goście zbyt krótko wybili piłkę i czystą sytuację w polu karnym miał Mbappe, ale strzelił prosto w plecy Nmechy.

Od początku słyszymy głośny doping kibiców z Dortmundu, którzy są obecni na Bernabeu w sile kilku tysięcy.

Dobra akcja BVB. Malen podał płasko w pole karne, Militao zgubił krycie, ale Guirassy strzelił wprost w ręce Courtois.

Wrzucał Modrić, jednak wybroniła się Borussia.

Kontra Realu. Militao zagrał na kilkadziesiąt metrów do Viniciusa, ale ten nie dał rady przedryblować Ryersona. Tylko rzut rożny.

Nmecha podawał w pole karne za linię obrony. Ciekawie to wymyślił, ale Courtois był przy piłce szybciej niż Gittens.

Gramy!

Czas na hymn Ligi Mistrzów.

Wybrzmiał już hymn Realu Madryt. Zawodnicy wychodzą na boisko.

Udało się?

Zaskakująca decyzja Borussii przed meczem z Realem. Obawiają się szpiegów

Gramy o godz. 21!

Hit? To mało powiedziane. Przed nami powtórka finału Ligi Mistrzów sprzed kilku miesięcy. Real Madryt - Borussia Dortmund, ale tym razem nie na Wembley, a na Santiago Bernabeu.