Czy to koniec szans na obronę mistrzostwa Hiszpanii? FC Barcelona przegrała u siebie z rewelacją La Ligi Gironą 2:4. Gola dla gospodarzy zdobył Robert Lewandowski.

Sędzia doliczył 5 minut.

Solis w zamieszaniu uderzał z sześciu metrów. Tuż ponad bramką.

Przewrotką uderzał Fermin Lopez, ale ponad bramką gości.

Dogranie do Gundogana, ten jednak z bliska głową uderzył ponad bramką.

Barcelona jeszcze stara się coś zdziałać, ale atakuje bez większej wiary w powodzenie.

Girona przejęła inicjatywę i nie zamierza oddawać piłki Barcelonie. A czas płynie.

Kolejna próba w meczu Gundogana. Bramkarz gości pewnie złapał piłkę.

Girona kolejny raz na dłużej pod bramką Barcelony. Bez efektów.

Gundogan wycofał do Lewandowskiego. Strzał Polaka z ok. 16 metrów został zablokowany.

Gundogan uderzył z rzutu wolnego z lewej strony pola karnego. Piłka poszybowała ponad bramką.

Araujo i Lewandowski starali się uderzać głową. Gdzie kucharek sześć...

Couto w pole karne do Savio, ale ten zbyt długo decydował się na strzał i został zablokowany.

Odważniej od kilku minut grają goście. Piłka na dłużej na połowie Barcelony.

Girona w końcu w polu karnym Barcelony. Tym razem bez uderzenia.

A teraz próba w wykonaniu Raphinhy. Kolejny raz w Argentyńczyka między słupkami bramki Girony.

Płaska próba z dystansu w wykonaniu Gundogan. Gazzaniga spokojnie złapał piłkę.

Barcelona na połowie Girony. Akcje mistrzów Hiszpanii nie są tak płynne jak w 1. połowie. Girona po przerwie nie zagraża Penie.

Raphinha ustalił z Lewandowskim, że to Polak uderzy z rzutu wolnego i... sam strzelił. Ponad bramką.

Gazzniga ostro potraktowany przez Lewandowskiego. Bramkarz Girony trochę ucierpiał.

Po przerwie jeszcze bez okazji bramkowych. Takowe na pewno wkrótce się pojawią. Obie drużyny prezentują futbol na TAK.

Barcelona po przerwie stara się zaatakować. Goście umiejętnie zwalniają tempo i wybijają gospodarzy z rytmu.

Do przerwy zobaczyliśmy trzy gole. Girona gra bez kompleksów i prowadzi z Barceloną 2:1!

Przed szansą Lewandowski. Goście mieli sporo szczęścia.

Couto z łatwością wszedł w pole karne. Do szczęścia zabrakło jedynie uderzenia.

Do 1. połowy sędzia doliczył 3 minuty.

Barcelona musi ponownie gonić wynik. Przed przerwą będzie to trudne. Girona jest w niedzielnym wieczór bardzo mocna.

Płaski strzał z dystansu oddał Raphinha. Słabo i w zasięgu bramkarza.

A na murawie Raphinha już urwał się obrońcy, ale źle ruszył z piłką.

Grający z urazem żuchwy Araujo zdjął maskę i gra bez niej.

Kontra Girony, gościom zabrakło dokładności. Dovbyk w pojedynkę niewiele był w stanie zdziałać.

Kounde przeszkodził Dovbykowi i ten nie był w stanie dobrze uderzyć głową.

Kwadrans do przerwy. Barcelona w ataku pozycyjnym. Trochę spadło tempo meczu.

Gra została przerwana. Na spalonym był Couto.

Girona poukładała wszystko i ponownie jest równorzędnym rywalem dla mistrzów Hiszpanii.

Stracony gol na moment zatrzymał Gironę. Goście w końcu zaatakowali. Savio dośrodkował, a Dovbyk głową uderzył wyraźnie niecelnie.

Kolejna próba Barcelony. Strzał Raphinhy, ale gola nie ma.

Barcelona stara się grać szybko. Ma problemy z kreowaniem okazji.

Felix zdecydował się na strzał z pola karnego. Blind zablokował próbę. Będzie korner.

Barcelona mogła odpowiedzieć. Lewandowski nie doszedł do piłki. Po raz kolejny.

Felix za plecy obrońców do Lewandowskiego. Zabrakło dokładności. Piłka w rękach bramkarza.

Barcelona w ataku. Gospodarze muszą być czujni. Girona czeka na możliwość wyprowadzenia kontry.

Składna akcji Barcelony. Zagranie na prawo do Kounde, ten do Lewandowskiego. Polak do piłki nie doszedł. Zabrakło dokładności prawemu obrońcy.

Tymczasem próba gości. Strzał Cygankowa padł łupem bramkarza mistrzów Hiszpanii.

Barcelona stara się narzucić swoje warunki. Aktywny od początku jest Robert Lewandowski. Oby to był ten dzień!

Spore zamieszanie pod bramką Girony. Lewandowski już składał się do strzału, został zablokowany. Po chwili goście wybili piłkę.

Pierwsza akcja gości. Obrona Barcelony w ostatniej chwili zatrzymała Dovbyka.

Mecz poprowadzi Isidro Diaz de Mera.

Podopieczni Xaviego nie mogą pozwolić sobie na stratę punktów. Aktualnie do Realu tracą ich pięć, a do Girony cztery. Jeśli FC Barcelona zwycięży, to ponownie włączy się do gry o mistrzostwo.

Piłkarze Barcelony w niedzielny wieczór mogą zmniejszyć straty do prowadzącej dwójki. Warunkiem jest pokonanie rewelacji sezonu Girony.