Korner dla Azzurrich. Po dośrodkowaniu Lorenzo Insigne reakcja sędziego z powodu faulu Kostasa Manolasa na Juniorze Firpo. Zbliża się ostatni gwizdek...

Gennaro Gattuso krzyczy najgłośniej na Stadio San Paolo. Można było się dowiedzieć, że najwięcej uwag w doliczonym czasie jest pod adresem Allana. Napoli może przeprowadzi jeszcze jeden atak na bramkę osłabionego przeciwnika.

Przerwa w grze spowodowana bolesnym upadkiem Gerarda Pique po starciu z Piotrem Zielińskim.

Doliczone pięć minut.

Arturo Vidal już w szatni!

Arthur Melo ułożył sobie piłkę na prawej stopie w podobnym miejscu do tego, z którego strzelił gola Dries Mertens. Uderzenie pomocnika FC Barcelona było mniej dokładne niż próba Belga.

Arkadiusz Milik do Matteo Politano, a zagranie byłego skrzydłowego Interu Mediolan powstrzymane przez defensora. Gospodarze musieli zadowolić się rzutem rożnym, który nie przyniósł korzyści.

Piotr Zieliński uruchomił będego na skraju pola karnego Lorenzo Insigne. Takie podkręcone uderzenia są specjalnością zakładu Włocha, jednak tym razem nie wepchnął piłki w okienko bramki Marca-Andre ter Stegena.

Nie zmienia się statystyka strzałów celnych FC Barcelona. Wystarczył jeden, żeby dopaść przeciwnika z południa Italii, a teraz każda minuta przybliża podopiecznych Quique Setiena do zdobycia korzystnego wyniku na Stadio San Paolo.

To ostatni gol wieczoru? Napoli marzy o takim finiszu jak w meczu z Liverpool FC.

Gennaro Gattuso coraz mniej zadowolony z tego, co dzieje się na boisku. Dwie szanse na odzyskanie prowadzenia zostały zmarnowane, a później aktywniejsi w ofensywie byli goście niż gospodarze.

Samuel Umtiti nie wykorzystał dobrego dośrodkowania Lionela Messiego z rzutu rożnego. Zakotłowało się w polu bramkowym, gdzie nędznie interweniował David Ospina, ale przynajmniej utrudnił oddanie strzału głową defensorowi FC Barcelona.

Kwadrans do końca podstawowego czasu i już trochę inaczej spogląda się na wymiany podań FC Barcelona. Przyjezdni z korzystnym bramkowym remisem starają się zyskać cenny czas.

Arkadiusz Milik domagał się odgwizdania rzutu karnego za starcie metr obok reprezentanta Polski z udziałem Jose Callejona. Wcześniej był spalony i w świecie sędziego ciąg dalszy nie miał znaczenia.

Artur Melo wniósł ożywienie do gry FC Barcelona. Szarżował zmiennik przez centrum boiska, a jego wysiłek zmarnował Frenkie De Jong marnym dośrodkowaniem, które przechwycił David Ospina.

Wstrzelenie Nelsona Semedo z okolicy narożnika pola karnego Napoli, jednak tym razem nie zamieniło się w asystę. Futbolówka przetoczyła się przez szesnastkę Azzurrich i posunęła poza boisko.

Otworzył się nieco mecz po wyrównaniu. Napoli stworzyło sobie dwie szanse na odzyskanie prowadzenia, ale zostawiło więcej miejsca na własnej części boiska, z czego stara się skorzystać FC Barcelona.

Po uderzeniu Antoine'a Griezmanna goście mają korzystny wynik!

W ostatnich minutach aż dwie sytuacje podbramkowe SSC Napoli i ta druga jeszcze lepsza od poprzedniej. Zapachniało kolejną asystą reprezentanta Polski. Tym razem Arkadiusz Milik zagrał w uliczkę do samotnego Jose Callejona, którego uderzenie w sytuacji sam na sam zatrzymał Marc-Andre ter Stegen!

Lorenzo Insigne wpadł w pole karne przeciwnika. Włoch jednym zwodem ominął dwóch obrońców z Barcelony, jednak nie pokonał swoim płaskim uderzeniem Marca-Andre ter Stegena.

Antoine Griezmann dopadł przeciwnika. 1:1 po strzale mistrza świata.

Dries Mertens porusza się o własnych siłach, ale nie blokuje miejsca na boisku. Ponad dwa kwadranse dla Arkadiusza Milika.

Dries Mertens jednak cierpi z powodu bólu, więc już więcej wskazuje na wymuszoną zmianę Gennaro Gattuso.

Dwa albo i trzy dośrodkowania w pole karne Napoli w ciągu minuty. To ostatnie z lewego skrzydła zostało przechwycone przez czujnego Davida Ospinę. Na razie bez zarzutu Kolumbijczyk, choć nie miał trudnych egzaminów.

Dries Mertens zbiegł w kierunku ławki, a tam poszedł w ruch zamrażacz. Nic nie wskazuje na to, żeby bohater pierwszej połowy musiał opuścić boisko z powodu poważnego urazu.

Tak padła dotychczas jedyna bramka. Czekamy na kolejne, ale na początek żółta kartka...

Zobaczymy, co przygotowali grający w żółtych strojach z granatowo-bordowym pasem przyjezdni w szatni. Futbolówka w ich posiadaniu, jednak płaskie dośrodkowanie Juniora Firpo zostało sprzątnięte. To jego podanie przechwycił przed golem Piotr Zieliński, więc niecelnych zagrań już trochę było.

Grają.

Piłkarze powoli wracają na boisko.

W statystykach 34 procent posiadania Napoli przełożyło się na trzy strzały, z których dwa celne były dziełem Driesa Mertensa. FC Barcelona trzymała piłkę przez 66 procent czasu, ale oddała tylko dwa niecelne uderzenia. David Ospina wykazał się prawie tylko po dośrodkowaniach.

Kilkanaście minut na złapanie oddechu. FC Barcelona ma o czym rozmawiać, a "Rino" Gattuso pewnie jeszcze dołoży pięć procent motywacji.

Sekunda przed najważniejszym dotąd wydarzeniem meczu.

Doliczona minuta.

Jeszcze FC Barcelona w pierwszej połowie. Piłka przetransportowana na prawe skrzydło, skąd głębokie dośrodkowanie Arturo Vidala przechwycił David Ospina.

Tymczasem kolejna akcja Piotra Zielińskiego. Reprezentant Polski tym razem powstrzymany blisko linii pola karnego, ale pognał jeszcze za piłką Mario Rui i wywalczył rzut wolny. Po stałym fragmencie gry piłka wróciła w szasnastkę i Kostas Manolas strzelił minimalnie niecelnie po podaniu Jose Callejona. Zapachniało drugim golem Napoli!

Klasyfikacja wszech czasów strzelców goli dla SSC Napoli. Nowego lidera można pooglądać aktualnie na boisku.

Quique Setien przygląda się nieskutecznym atakom swoich podopiecznych. Po 40 minutach meczu można ocenić, że skuteczniej forsowali obronę Napoli zawodnicy UC Lecce czy Cagliari Calcio.

Wracamy do wydarzeń bieżących, choć nie dzieje się nic nowego. FC Barcelona wymienia podania prawie bez żadnego efektu. Kibice na Stadio San Paolo deprymują przyjezdnych swoją mieszanką buczenia i gwizdania.

Dries Mertens otworzył wynik! 121. gol Belga dla Napoli. Dokładnie z 16. metra, ale w emocjach można było przecenić.

Azzurri mają czego bronić, a przecież robili to z powodzeniem od początku spotkania, nawet kiedy nie mieli zaliczki. Napoli pewnie jeszcze pomyśli o skutecznym wypadzie. Jednobramkowa przewaga nie jest bezpieczna.

Piotr Zieliński z asystą przy golu Driesa Mertensa! Polak w centrum wydarzeń!

Zobaczyliśmy Piotra Zielińskiego i tylko szkoda, że leżącego na boisku. Reprezentant Polski zbierał się do kontrataku, ale został skasowany po kilku krokach przez Antoine'a Griezmanna. Faul!

Zrobiło się więcej miejsca na połowie Napoli, ale przeciwnik nie potrafił z tego skorzystać. Świetnie interweniował Kostas Manolas, który zatrzymał podanie Lionela Messiego w kierunku Antoine'a Griezmanna.

Felix Brych nie sięga do kieszonki po żółtą kartkę, chociaż Sergio Busquets swoim agresywnym wślizgiem zgłosił się jako pierwszy chętny do kartonika. Gennaro Gattuso udaje świętego i domaga się napomnienia.

Gennaro Gattuso chyba nakazał podopiecznym grać podobnie jak Inter Mediolan za kadencji Jose Mourinho w dość pamiętnym dla sympatyków calcio półfinałowym dwumeczu Ligi Mistrzów z FC Barcelona. Wtedy skończyło się szczęśliwie dla przedstawiciele Serie A.

Na razie jedna interwencja Niemca po strzale Driesa Mertensa. Był jeszcze chwyt po zagraniu Jose Callejona, ale mocno treningowy. Mało tych prób, żeby zburzyć "ścianę".

Broni 10 zawodników z Neapolu. Tylko Dries Mertens ma chwilę spokoju na desancie. Z reguły na swoim stadionie Napoli widzi tak ustawionego przeciwnika.

Artur Vidal uruchomił ustawionego wysoko Nelsona Semedo. Płaskie dośrodkowanie defensora z Barcelony zostało wyekspediowane przez broniącego we własnej szesnastce Fabiana Ruiza.

Jose Callejon przyspieszył na prawym skrzydle. Jego płaskie zagranie pod bramkę FC Barcelona powinno być dokładniejsze, a tak to Marc-Andre ter Stegen dostał prezent.

Kostas Manolas wybił piłkę efektownym wślizgiem w centrum boiska. Pewnie nie trzeba przypominać, ale można wspomnieć, że właśnie Grek pogrążył FC Barcelona w jej przegranym 1:4 meczu z AS Romą na Stadio Olimpico w 2018 roku.

Piotr Zieliński starał się nadać wysokie tempo kontratakowi SSC Napoli. W pewnym momencie akcja zwolniła, co akurat nie było winą reprezentanta Polski. Łupem wicemistrza Włoch był jedynie wrzut z autu na połowie zespołu z Katalonii.

Ostatnie minuty pod znakiem kolejnych podań przyjezdnych. W takich momentach gospodarze ostrożnie zebrani w okolicach własnego pola karnego.

W odpowiedzi premierowe uderzenie SSC Napoli. Szybki atak, po którym Dries Mertens wparował w pole karne Dumy Katalonii. Po prostym, ale skutecznym zwodzie Belg poczęstował płaskim strzałem Marca-Andre ter Stegena.

Lionel Messi oddał strzał ostrzegawczy zza linii pola karnego ponad bramką strzeżoną przez Davida Ospinę. Kolumbijczyk spokojnie odprowadził piłkę wzrokiem poza boisko.

Można się zajmować trenerami, ponieważ jeszcze żaden atak nie zaowocował sytuacją podbramkową.

Po raz pierwszy drużyny prowadzone przez trenerów-debiutantów w Lidze Mistrzów rywalizują w fazie pucharowej.

Gennaro Gattuso blisko linii bocznej boiska i chciał zasugerować sędziemu, że to nie gościom, a jego podopiecznym należał się wrzut z autu. "Rino" podobnie jak Quique Setien stawia pierwsze kroki w Lidze Mistrzów jako szkoleniowiec.

Kolejne mozolne rozegranie FC Barcelona. Piłkarze prowadzeni przez Quique Setiena muszą przedzierać się przez linie obronne wicemistrza Włoch.

Długa wymiana podań w wykonaniu piłkarzy z Barcelony. Futbolówka sunęła z jednej strony boiska na drugą, ale brakowało sposobu na przedarcie się przez ciasno ustawionych zawodników Napoli. Wreszcie zbyt chaotyczne zagranie do Davida Ospiny.

Ruszyli wcześnie do pressingu gospodarze, ale przejęta wysoko piłka nie została użyta do przeprowadzenia niebezpiecznego ataku i trafiła pod nogi Marca-Andre ter Stegena.

Niebawem pierwszy gwizdek w Neapolu. Piłkarze już zakończyli rozgrzewkę.

Piłkarze z Barcelony na Stadio San Paolo.

Na trybunach już nie brakuje zainteresowanych.

Poznaliśmy składy!

Liga Mistrzów 2020: SSC Napoli - FC Barcelona: znamy składy. Piotr Zieliński zagra od początku

Oba kluby są niepokonane w tej edycji Ligi Mistrzów. FC Barcelona awansowała do fazy pucharowej po rywalizacji w grupie z Borussią Dortmund oraz z Interem Mediolan. Jesienią zwyciężyła na stadionie w dzielnicy San Siro 2:1.

Arkadiusz Milik strzelił w tej edycji Ligi Mistrzów trzy gole i wszystkie z nich w wygranym przez SSC Napoli 4:0 meczu z KRC Genk.

Sędzia: Felix Brych (Niemcy)

Więcej o meczu!

Liga Mistrzów: SSC Napoli chce zaskoczyć FC Barcelona. Polskie strzelby - Robert Lewandowski i Arkadiusz Milik - w akcji

Gospodarze w niebiesko-białych strojach, a FC Barcelona w żółtych z granatowo-bordowym pasem.

Drużyna z Neapolu wygrała sześć z ostatnich siedmiu meczów. Pod wodzą Gennaro Gattuso udało jej się ustabilizować grę w obronie oraz wyniki. Azzurri rywalizują na trzech frontach, ponieważ poza Ligą Mistrzów w Serie A i w Pucharze Włoch.

SSC Napoli zwyciężyło w tym sezonie między innymi z Liverpool FC, Juventusem FC, Lazio i Interem Mediolan, a do fazy pucharowej Ligi Mistrzów przeszło po raz trzeci w historii kosztem Red Bulla Salzburg.

Po raz pierwszy w historii dojdzie do starcia SSC Napoli z FC Barcelona. Na Stadio San Paolo rozpocznie się dwumecz, którego stawką jest awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów.