"Czy oni nie mogą ze sobą grać co tydzień?". Media komentują hit ligi angielskiej

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W spotkaniu na szczycie ligi angielskiej Manchester City zremisował z Liverpoolem 2:2. Widowisko nie zawiodło, a media piszą wprost, że to był jeden z najbardziej wyczekiwanych meczów w historii Premier Leauge.

W tym artykule dowiesz się o:

1
/ 4

"The Mirror": "Remis, który bardziej urządza Manchester City"

Dziennikarze "The Mirror" zwrócili uwagę na fakt, że od dawna tak bardzo nie wyczekiwano meczu Premier League. Manchester City i Liverpool FC swoją grą sprawiły, że starcia pomiędzy nimi są określane jako pojedynki tytanów. Zwrócono także uwagę na pewien aspekt gry.

"Od pierwszego gwizdka gospodarze grali z intensywnością, którą bardziej kojarzymy z Liverpoolem. Drużyna Guardioli niezaprzeczalnie była wspomagana przez elektryzującą atmosferę, która wytworzyła się wewnątrz Etihad Stadium wypełnionego po brzegi kibicami" - czytamy.

Ponadto w "The Mirror" podkreślono, że mimo remisu, to podopieczni Pepa Guardioli mogą czuć się zwycięzcami. Wszystko dlatego, że Liverpool jest w tym sezonie rozpędzony, ale nadal to Manchester City z jednym punktem przewagi nad "The Reds" przewodzi w tabeli ligi angielskiej.

2
/ 4

[b]

BBC: "Kwestia tytułu nadal nierozstrzygnięta" [/b]

"Spotkanie dwóch wybitnych angielskich drużyn spełniło swoje wymagania przedmeczowe i ostatecznie nikt nie zwyciężył, a sprawa tytułu nadal wisi na szali. Do końca sezonu pozostało siedem meczów" - czytamy w BBC.

"Liverpool nadal jest na drugim miejscu, ale wciąż ma spore szanse na tytuł. Jurgen Klopp zapewne marzył o trzech punktach, ale może chociaż zadowolić się kapitalnym widowiskiem, które współtworzył jego zespół" - dodano.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dobre wieści dla kibiców kadry. Ten film daje nadzieje

3
/ 4

"Daily Mail": "Manchester City utrzymuje małą przewagę"

Dziennikarze "Daily Mail" skupili się na statystykach. Podkreślili, że goli nie brakowało, ale tym razem nie widzieliśmy ich w ostatnich minutach meczu.

"Te dwie drużyny strzeliły 32 gole w ostatnich 15 minutach meczów Premier League w tym sezonie. Tym razem jednak było inaczej. Po ekscytującym starciu i remisie 2:2, Manchester City utrzymuje małą - jednopunktową przewagę nad Liverpoolem" - czytamy.

"Jeśli pojawiła się jakakolwiek wątpliwość, że są to najlepsze dwie drużyny w Premier League, być może w Europie, a zatem i na świecie, to szybko rozwiano to w pierwszej połowie. Co to było za 45 minut! Nie tylko trzy gole, ale nieubłagana szybkość gry, intensywność fizyczna, wiedza techniczna" - zachwycają się dziennikarze "Daily Mail".

4
/ 4

"The Sun": "Czy oni nie mogą grać ze sobą co tydzień?"

"To był thriller. Za nami ekscytujący mecz i nie mamy pewności, czy jakieś zespoły na świecie są w stanie pokonać Liverpool i Manchester City. Spotkania tych drużyn są gratką dla wszystkich fanów piłki nożnej" - czytamy w "The Sun".

"City i Liverpool spotkają się ponownie w przyszłą sobotę w półfinale FA Cup na Wembley i byłoby szokiem, gdyby nie zmierzyli się w Paryżu 28 maja również w finale Ligi Mistrzów" - piszą bez cienia wątpliwości angielscy dziennikarze.

W "The Sun" czytamy również, że przy terminarzu, który mają przed sobą obie drużyny, to remis może satysfakcjonować tylko Manchester City. Jednak to może być kolejny fenomenalny bój o mistrzostwo do ostatniej kolejki, podobnie jak w 2019 roku, kiedy City pokonali Liverpool o punkt.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (1)
avatar
Legionowiak 3.0
11.04.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Liverpool zasłużył w pełni na zwycięstwo, ale po prostu zabrakło szczęścia!