Oni mogli grać dla innych reprezentacji. Polska straciła wielkie gwiazdy
Przez lata wielu zawodników "uciekło" reprezentacji Polski. Niektórzy przez opieszałość PZPN-u, inni nie czuli się Polakami. Chociaż ten sam problem miała nie tylko nasza kadra, ale także inne kraje na świecie.
Felipe Luis / Laurent Koscielny
Piłkarz Atletico Madryt mógłby grać dla reprezentacji Polski. Jego dziadkowie wyemigrowali z naszego kraju podczas I wojny światowej i trafili do Brazylii. Kolonia w mieście jest tak liczna, że nawet msze są odprawiane w języku polskim, a także są polskie ulice. Felipe Luis Kasmirski - tak dokładnie nazywa się zawodnik. Nigdy jednak PZPN nie zainteresował się tym piłkarzem, który gra dla reprezentacji Brazylii.
Zupełnie inaczej było z Laurentem Koscielnym. W 2010 roku po meczu Legii Warszawa z Arsenalem miał się spotkać z ówczesnym selekcjonerem reprezentacji Polski Franciszkiem Smudą. Jednak w ostatniej chwili zdecydował się odwołać rozmowę ze Smudą i podjął decyzję, że jednak nie zagra dla Polski. - Czuję się bardziej Francuzem niż Polakiem - tłumaczył. Kilka miesięcy później zadebiutował w kadrze Francji. Dzisiaj jest czołową postacią Trójkolorowych.
-
Niezgoda Zgłoś komentarzRobert Pires Były gwiazdor Arsenalu ma korzenie sięgające Portugalii oraz Portugalii to są dwie Portugalie?? ;p
-
majkelo25 Zgłoś komentarzyyy kiedy to klose strzelił bramke polskiej reprezentacji??
-
EneMene Zgłoś komentarzIle razy ten sam tekst będziecie jeszcze wrzucać? W ciągu ostatnich dwunastu miesięcy to już chyba trzeci raz.