Cały piłkarski świat wstrzyma oddech. Pep Guardiola spotka się z Jose Mourinho

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

- Miałem już dość ciągłych wojen z Mourinho, m.in. dlatego odszedłem - mówił po opuszczeniu Barcelony Pep Guardiola. Hiszpan uwolnił się od Jose Mourinho, ale nie na długo. W sobotę czeka go starcie z dawnym rywalem.

1
/ 5

Kiedy w lutym Pep Guardiola podpisywał kontrakt z Manchesterem City, nie miał pojęcia, że w maju Jose Mourinho obejmie Manchester United. Nie dość, że znów spotkają się w ligowym starciu, to na dodatek w dwóch odwiecznych rywalach.

Niektórzy twierdzą, że Portugalczyk ma "kompleks" Guardioli. Przez lata Mourinho uważany był za nawet za najlepszego trenera na świecie, ale kiedy pojawił się Guardiola wszyscy się zachwycali młodym, zdolnym szkoleniowcem z Barcelony. Mourinho za wszelką cenę chciał udowodnić, że wszyscy się mylą i nie ma lepszego od niego.

Dlatego do pojedynków z Guardiolą podchodził z najwyższą uwagą. Starcie zaczynało się dobre kilka tygodni wcześniej, kiedy zaczynały pojawiać się uszczypliwości. Im bliżej meczu, tym większe działa były wytaczane. Podczas samych meczów uścisk dłoni nie był najmilszym momentem dla obu trenerów o czym świadczy powyższe zdjęcie.

Łącznie doszło do 16 meczów drużyn, które prowadzili Mourinho oraz Guardiola. Jednak z każdym kolejnym spotkaniem rosła frustracja Portugalczyka. Ledwie trzy zwycięstwa to wynik wręcz dramatyczny dla niego. Aż siedem porażek i sześć remisów.

2
/ 5

Najpierw kumple, później wrogowie

Pep Guardiola i Jose Mourinho z początku byli dobrymi kolegami, ale później ich drogi rozeszły się. W 2008 roku Portugalczyk liczył, że otrzyma pracę w FC Barcelona, ale włodarze postawili na Hiszpana pracującego z drużyną rezerw. To miał być początek wojny, którą toczą obaj panowie.

Był 2011 rok i Mourinho w swoim stylu wbił szpilkę Guardioli. Stwierdził, że Hiszpan to nowy rodzaj trenera, który krytykuje prawidłowe decyzje sędziów. Elegancki zazwyczaj Guardiola nie wytrzymał. - W tym pokoju on jest j**anym szefem i j**anym mistrzem, nigdy nie będę z nim tutaj rywalizował - grzmiał na konferencji prasowej. - Zobaczymy się na boisku - syczał ze złości.

Guardiola nigdy nie ukrywał, że rezygnuje z pracy w Katalonii m.in. ze względu na Mourinho, ponieważ nie ma już siły na walkę z Portugalczykiem. Miał już dość przepychanek słownych i przy linii bocznej. Skandal gonił skandal.

3
/ 5

"Tchórz" Guardiola

Sytuacji w lidze hiszpańskiej było jak bez liku. Święta wojna pomiędzy Realem Madryt a FC Barcelona przerodziła się w pojedynki trenerskie. Media poświęcały skandalom całe strony, a Mourinho swoimi konferencjami prasowymi dostarczał im odpowiedniej ilości materiałów. Guardiola nie pozostawał dłużny, ale swoje trzy grosze dokładali również piłkarze.

Zlatan Ibrahimović miał okazję trenować zarówno u Guardioli, jak i Mourinho. Szwed kilka lat temu powiedział: - Jose Mourinho to jest w zasadzie facet, dla którego mógłbym umrzeć. W Barcelonie generalnie czułem się jakbym wrócił do Ajaxu - to był powrót do szkoły. Żaden z chłopców nie zachował się jak gwiazda, co było dziwne. Messi, Xavi, Iniesta, cały gang - byli jak uczniowie. Najlepsi piłkarze świata stali z pochylonymi głowami, a ja nie rozumiałem nic z tego. To było śmieszne - powiedział, po czym nazwał Guardiolę "tchórzem".

4
/ 5

Palec w oku asystenta 

Mourinho stracił głowę podczas Grand Derbi w 2011 roku, kiedy przy zamieszaniu przy linii bocznej wsadził palec w oko asystentowi Guardioli Tito Vilanovie. Później ten sam asystent został trenerem FC Barcelona, ale zmarł w kwietniu 2014 roku na raka.

Portugalczyk nie pozostawał też dłużny na konferencjach prasowych. Zaatakował sędziów, którzy jego zdaniem od lat faworyzują Dumę Katalonii. Było to oczywiście po przegranym 0:2 meczu, gdy z boiska wyleciał Pepe. Guardiola pozostawał pozornie niewzruszony, ale miał już po dziurki w nosie starć z Mourinho.

ZOBACZ WIDEO: Marcin Żewłakow: Na Miliku ciąży zbyt duża presja (źródło TVP)

{"id":"","title":"","signature":""}

5
/ 5

Jose Mourinho bardziej utytułowany 

Więcej trofeów na koncie ma Jose Mourinho, chociaż Portugalczyk też dłużej pracuje jako trener. Może pochwalić się już ośmioma tytułami mistrzowskimi zdobytymi z aż czterema klubami: FC Porto, Chelsea, Interem Mediolan oraz Realem Madryt. Dla porównania Guardiola mistrzem był sześciokrotnie (FC Barcelona i Bayern Monachium). Pod względem krajowych pucharów również góruje Mourinho - 7 do 4.

Obaj trenerzy po dwa razy sięgali po Ligę Mistrzów. Mourinho dokonał tego z FC Porto oraz Interem Mediolan, a Guardiola z FC Barceloną. Portugalczyk do swojego dorobku może dopisać również Puchar UEFA, a Guardiola trzy triumfy w Klubowych Mistrzostwach Świata.

Mistrzostwo krajuKrajowy pucharLiga MistrzówPuchar UEFAKlubowe Mistrzostwa Świata
Jose Mourinho87210
Pep Guardiola64203
Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (10)
avatar
tomash148
10.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Żaden z chłopców nie zachował się jak gwiazda, co było dziwne. Messi, Xavi, Iniesta, cały gang - byli jak uczniowie. Najlepsi piłkarze świata stali z pochylonymi głowami, a ja nie rozumiałem n Czytaj całość
avatar
Imisirah
9.09.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No i mam problem ;-). Nie trawię zbufonionego Mou i Zlatka ale nigdy nie lubiłem City ... no i komu ja biedny mam kibicować ;-))).  
avatar
ikar
9.09.2016
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
nie przepadam za Mou no ale porownywanie go z pepem to jakas komedia. pep nawet w polowie nie jest tsk dobry.  
avatar
Tomson
9.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Obiektywnie to raczej Mou - warto pamiętać że zdobył mistrzostwo w 4 ligach a Pep tylko w 2 (w tym w Bayernie, gdzie pewnie i nasze ligowe asy dałyby radę). Ale teraz będzie ciekawie - obaj zac Czytaj całość