W tym artykule dowiesz się o:
Gdy 1 lutego Yaya Toure dowiedział się, że Pep Guardiola został nowym menedżerem Manchesteru City, to od razu zaczął szukać walizki, aby spakować swoje rzeczy. W podobny sposób z pewnością zareagował Juana Mata na wieść o nowym szkoleniowcu Manchesteru United. Mata nie był ulubieńcem Portugalczyka w Chelsea i doprowadził do tego, że ten najpierw trafił na ławkę rezerwowych, a następnie sprzedał go do Czerwonych Diabłów. Teraz historia zatacza koło i Matę, którego wysłał na Old Trafford, spotyka w tym samym klubie. Hiszpan zdaje sobie sprawę, że jego przygoda z Man Utd jest praktycznie skończona. Nie jest ulubieńcem Mourinho i czas zacząć szukać nowego pracodawcy. Możliwe, że Mata wróci do Hiszpanii.
To nie jest zawodnik z bajki Jose Mourinho. Fellaini nie radził sobie już, gdy menedżerem był David Moyes - ten sam, u którego świetnie spisywał się w Evertonie. Zmiana szkoleniowca na Louisa van Gaala również nie przyniosła zwyżki formy Belga.
ZOBACZ WIDEO Dariusz Kubicki: wyjść z grupy i... po medal (Źródło TVP)
{"id":"","title":"","signature":""}
W minionym sezonie wprawdzie często grał w podstawowym składzie, ale nie był czołową postacią. Manchester United to za duża para kaloszy dla Fellainiego i Mourinho z chęcią pozbędzie się go.
W Rosji miał fatalną opinię. Mimo to Louis van Gaal ściągnął go do Manchesteru United i Rojo udowodnił, że jest coś nie tak z nim. Niezwykle niepewny na boisku, często popełniający błędy, ale wobec kontuzji Luke'a Shawa musiał grać w podstawowym składzie. Często wystawiany też na środku defensywy, gdzie również nie radził sobie. Na dodatek bardzo często łapie kontuzje. Mourinho zdecydowanie musi pomyśleć o nowym lewym obrońcy, ponieważ nie wiadomo jak długo do formy po kontuzji będzie dochodził Luke Shaw.
Łatał dziury na lewej i prawej obronie, grał na obu skrzydłach i wszędzie był przeciętny. Zdarzały mu się lepsze mecze, ale na dłuższą metę nie potrafił utrzymać dobrej formy. Niespełna 31-letni Young najlepsze lata ma już za sobą i jego kontrakt wygasa w 2018 roku. Pięć lat temu Sir Alex Ferguson płacił za niego aż 17 milionów funtów. Teraz jest idealny moment, aby sprzedać wychowanka Watford FC.
Łatka młodego i uzdolnionego zawodnika została już zdjęta z Januzaja. Gdy do składu wprowadzał go David Moyes Januzaj miał zaledwie 18 lat i potrafił wkręcić w ziemię niemal każdego obrońcę. Niezwykle przebojowy, nieszablonowy, z nienaganną techniką. Wydawało się, że Manchester United złapał właśnie drugiego Cristiano Ronaldo. Tymczasem po trzech latach Januzaj jest już cieniem tego piłkarza. Nie poradził sobie na wypożyczeniu w Bourssii Dortmund, a po powrocie na Old Trafford nie przebił się do składu mimo ogromnych problemów kadrowych.
Jest bardzo łączony z Louisem van Gaalem. To Holender ściągnął swojego rodaka za ogromne pieniądze (31 mln funtów) i dawał mu mnóstwo szans. Depay jednak rozczarowywał, a co najgorsze u Mourinho - często nie walczył w defensywie. Tego Portugalczyk nienawidzi i dlatego swego czasu spore problemy w Chelsea miał Eden Hazard. Belg potrafił się jednak obronić w ofensywie, a Depay już nie. Czerwone Diabły z pewnością nie odzyskają takich pieniędzy, jakie zainwestowały w niego, więc jeśli nie uda im się sprzedać Depay'a, to 22-latek może być zaledwie rezerwowym u Jose Mourinho.