W tym artykule dowiesz się o:
Pierwszy zimowy transfer dopięła w minionym tygodniu Cracovia. Nowym graczem Pasów został uchodzący za wielki talent Hubert Adamczyk. 18-letni pomocnik przez ostatnie półtora roku był zawodnikiem Chelsea Londyn. Krakowski klub wykupił go z The Blues za mniej niż 100 tys. euro.
Adamczyk był zawodnikiem Chelsea od lipca 2014 roku, a 12 miesięcy później związał się z londyńskim zawodowym kontraktem. Na Stamford Bridge trafił z Zawiszy Bydgoszcz, którego jest wychowankiem. Występował w juniorskich zespołach The Blues i gościł na treningach I zespołu. Chelsea z niego zrezygnowała, więc zdecydował się na powrót do Polski. Młody pomocnik był na liście życzeń między innymi Lecha Poznań i Legii Warszawa, ale wybrał propozycję gry w Cracovii.
- To jeden z najbardziej utalentowanych piłkarzy z tego rocznika. Myślę, że powrót do Polski dobrze mu zrobi i wpłynie korzystnie na jego rozwój. Oczywiście czeka go walka o miejsce w składzie Pasów. Hubert wpisuje się doskonale w naszą strategię budowy zespołu na lata - mówi trener Jacek Zieliński.
Piątym zawodnikiem, który w przerwie zimowej opuścił Bułgarską 17, jest Barry Douglas , który przeniósł się z Lecha do Konyasporu. Szkot był graczem Lecha od początku sezonu 2013/2014, a do Poznania trafił z Dundee United. Rozegrał dla Kolejorza łącznie 75 spotkań, a w sezonie 2014/2015 zdobył z nim mistrzostwo Polski. W bieżących rozgrywkach wystąpił w 23 z 38 meczach Kolejorza.
Jego kontrakt z poznańskim klubem miał obowiązywać do 30 czerwca 2016 roku, ale Szkot już teraz zdecydował się na przenosiny do Konyasporu. Z tureckim klubem związał się 2,5-letnią umową z opcją przedłużenia współpracy o kolejny rok.
Torku Konyaspor'umuz Barry Douglas ile 3,5 yıllık sözleşme imzaladı... https://t.co/4XRLgcN3at pic.twitter.com/D3DkUYJdMQ
— Torku Konyaspor (@KonyasporSK) styczeń 20, 2016
- Miałem kilka opcji, ale nie chciałem się ruszać z Polski aż do końca sezonu. Działacze Konyasporu pokazali jednak, że bardzo mnie chcą, są gotowi zapłacić za mnie, więc zdecydowałem się przejść - mówi Douglas w rozmowie z WP SportoweFakty i dodaje: - Kiedy pojechałem zobaczyć boiska treningowe, uznałem, że to właściwy czas na zmianę.
Jest piątym zawodnikiem, który w przerwie zimowej pożegnał się z Lechem. Wcześniej drużynę Jana Urbana opuścili Maciej Gostomski, Kasper Hamalainen, David Holman i Denis Thomalla.
Tylko półtora roku trwała przygoda Macieja Jankowskiego z Wisłą Kraków. 26-letni pomocnik w minionym tygodniu zamienił Reymonta 22 na Gliwice, zostając drugim zimowym nabytkiem Piasta po Martinie Bukacie.
Dwuipółletnia umowa Macieja Jankowskiego! Więcej ---> https://t.co/bpSlgt0JOB pic.twitter.com/iRYmNZm9SP
— Piast Gliwice S.A. (@PiastGliwiceSA) styczeń 21, 2016
Jankowski rozegrał dla Wisły 46 spotkań, w których zdobył osiem bramek i zaliczył dziewięć asyst. W barwach 13-krotnych mistrzów Polski grał zdecydowanie poniżej oczekiwań i chciał zmienić otoczenie, ale zaskakujące jest to, że sięgnął po niego akurat lider Ekstraklasy.
Czwartym zimowym nabytkiem Wisły został Rafał Pietrzak. Biała Gwiazda wykupiła 24-latka z I-ligowego GKS-u Katowice. Na początku stycznia związał się z Wisłą kontraktem, który miał wejść w życie 1 lipca po tym, jak wygaśnie jego umowa z GKS-em i przenieść się na Reymonta 22 na zasadzie wolnego transferu, ale kluby doszły do porozumienia w sprawie wcześniejszego transferu gotówkowego.
Pietrzak jest wychowankiem Zagłębia Sosnowiec, a występował także w Górniku Zabrze (2010-2011), Piaście Gliwice (2011-2012) i Kolejarzu Stróże (2012-2013). Z GKS-em związany był od sezonu 2013/2014. Dla klubu z Bukowej 1 rozegrał łącznie 86 spotkań
Nowy gracz Wisły ma na koncie sześć występów w Ekstraklasie w barwach Zagłębia i Górnika. Z kolei jego dorobek w I lidze to 114 występów.
Jest czwartym zimowym nabytkiem Wisły po Krzysztofie Drzazdze, Patryku Małeckim i Zdenku Ondrasku.
Zespół Michała Probierza zasilił Brazylijczyk Guti. To 25-letni obrońca, którego Jagiellonia wykupiła z Joinville Esporte Clube, z którym ten był związany od kwietnia 2014 roku. Rozegrał dla tego klubu 52 spotkania, w tym 34 w minionym sezonie brazylijskiej ekstraklasy. W sezonie 2014 awansował z Joinville do najwyższej klasy rozgrywkowej, ale w edycji 2015 beniaminek nie zdołał się utrzymać w elicie.
Gutieri Tomelin został nowym zawodnikiem Jagiellonii! Brazylijczyk podpisał z naszym klubem czteroletni kontrakt. pic.twitter.com/j2jbgWvRbN
— Jagiellonia (@Jagiellonia1920) styczeń 19, 2016
Wcześniej występował w Figueirense, którego jest wychowankiem i w Duque de Caxias. Może grać zarówno jako środkowy obrońca, jak i defensywny pomocnik. Nowy zawodnik Jagiellonii posiada włoskie obywatelstwo, co ma znaczenie w kontekście przepisów ograniczających możliwość gry w Ekstraklasie zawodnikom spoza Unii Europejskiej.
25-latek jest trzecim zimowym nabytkiem Jagiellonii. Wcześniej białostoczan zasilili Dawid Szymonowicz i Matija Sirok.
Pierwszym zimowym wzmocnieniem beniaminka Ekstraklasy został Krzysztof Pilarz, którego Słonie pozyskały z Cracovii. Pilarz był zawodnikiem Pasów od początku sezonu 2012/2013, a od lipca 2014 roku pełnił funkcję kapitana zespołu. Przez pierwsze trzy sezony był numerem jeden w bramce krakowskiej drużyny, ale w połowie rundy jesiennej bieżącej kampanii stracił miejsce w składzie na rzecz Grzegorza Sandomierskiego. Rozegrał dla Pasów 117 oficjalnych spotkań. W sezonie 2012/2013 awansował z Cracovią do Ekstraklasy.
Termalica jest ósmym ekstraklasowym klubem w karierze Pilarza, który wcześniej był związany z RKS-em Radomsko, Pogonią Szczecin, PGE GKS Bełchatów, Odrą Wodzisław Śląski, Ruchem Chorzów i Koroną Kielce. W Ekstraklasie rozegrał łącznie 207 spotkań.
Doświadczony golkiper jest pierwszym zimowym nabytkiem Termaliki. Jesienią numerem jeden w bramce Słoni był Sebastian Nowak, ale pod koniec rundy doznał urazu szczęki i nie wiadomo, kiedy będzie gotowy do gry.
Kamil Grabara nie rozegrał jesienią ani jednego meczu w Ekstraklasie, ale był w kadrze I drużyny Ruchu, a teraz będzie kontynuował karierę w Liverpoolu. The Reds wygrali wyścig o 17-letniego bramkarza między innymi z Manchesterem City czy Manchesterem United.
Młody golkiper jest drugim Polakiem w historii The Reds. W latach 2001-2007 zawodnikiem Liverpoolu był bowiem Jerzy Dudek. Były bramkarz reprezentacji Polski rozegrał dla The Reds 185 spotkań i sięgnął z tym klubem po pięć trofeów, na czele z triumfem w Lidze Mistrzów 2004/2005.
Grabara już z koszulką @LFC :)
Foto: BMG Sport pic.twitter.com/tE0Oioc0Hy
— Ruch Chorzów (@ruchchorzow1920) styczeń 15, 2016
17-letni Grabara jest wychowankiem Wawelu Wirek, a z Ruchem był związany od 2011 roku. Gdy trafił na Cichą 6, szybko okazało się, że przerasta swoich rówieśników i już w sezonie 2013/2014 trenował z drużyną Centralnej Ligi Juniorów (wówczas rocznik 1995), a od kolejnego pracował z I zespołem Ruchu.
Jedyną nową twarzą w zespole Piotra Nowaka jest na razie Marco Paixao, ale w porównaniu z rundą jesienną kadra Lechii poszerzyła się o Adama Dźwigałę. 21-letni obrońcy od 31 sierpnia był wypożyczony do Górnika Zabrze, a gdański klub podjął decyzję o skróceniu wypożyczenia, które pierwotnie miało trwać do końca sezonu.
Jesienią Dźwigała zagrał w ośmiu ligowych meczach 14-krotnych mistrzów Polski. Przed transferem do Górnika wystąpił tylko w meczu Pucharu Polski z Puszczą Niepołomice, podczas którego trener Jerzy Brzęczek ściągnął go z boiska jeszcze przed przerwą.
21-latek jest zawodnikiem biało-zielonych od sezonu 2014/2015. Do tej pory rozegrał dla Lechii 12 spotkań.
Do broniących się przed spadkiem Górali dołączyli Paweł Tarnowski i Samuel Stefanik. Pierwszy grał już w Ekstraklasie w sezonie 2012/2013 jako zawodnik Jagiellonii Białystok i Polonii Warszawa, a ostatnie 2,5 roku spędził w Dolcanie Ząbki, do którego ściągnął do aktualny trener Podbeskidzia, Robert Podoliński. 26-latek jest środkowym pomocnikiem.
Stefanik to 25-letni słowacki pomocnik, który ostatnie półtora roku grał w Slovanie Bratysława, a wcześniej był związany z AS Trenczyn oraz NEC Nijmegen i ma na koncie dwa występy w reprezentacji Słowacji. W rodzimej Ekstraklasie rozegrał 111 spotkań, w których zdobył 15 bramek i zaliczył 13 asyst, a w Eredivisie zaliczył 17 występów, strzelając dwa gole.
Przed rundą wiosenną Podbeskidzie wzmocniło w sumie już trzech piłkarzy. Przed Tarnowskim i Stefanikiem z bielszczanami związał się też Paweł Baranowski.
Na zaskakujący transfer zdecydował się Takuya Murayama. 27-letni Japończyk, który był zawodnikiem Pogoni od lutego 2013 roku, będzie kontynuował karierę w tajskim Ratchaburi FC. To siódmy zespół minionego sezonu tamtejszej ekstraklasy, który prowadzi znany z pracy w Koronie Kielce Jose Rojo Martin.
Przez trzy lata Murayama rozegrał dla Pogoni 89 spotkań, w których strzelił dziewięć goli i zaliczył sześć asyst, ale jesienią był tylko rezerwowym w zespole trenera Czesława Michniewicza.
Japończyk jest drugim zawodnikiem, który opuścił Szczecin w przerwie zimowej. Wcześniej z Pogoni do Wisły Kraków przeniósł się Patryk Małecki.
Kolejna wysoka wygrana Legii na Malcie. Zespół ze Słowenii pokonany 7:0