LM: Włosi zachwyceni Szczęsnym. Cudowne interwencje, najlepszy piłkarz meczu

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Remis 0:0 z BATE Borysów pozwolił AS Roma awansować z grupy Ligi Mistrzów. Wicemistrz Włoch zebrał za swój występ kiepskie recenzje. Wyjątek stanowi Wojciech Szczęsny, który zrehabilitował się za wpadkę na Białorusi.

W tym artykule dowiesz się o:

1
/ 5
gazzetta.it
gazzetta.it

Pierwszy mecz z BATE Borysów nie poszedł po myśli Polaka. Grał zawodnie i przyczynił się do porażki swojego zespołu 2:3. W rewanżu Wojciech Szczęsny był klasą sam dla siebie. Długo pozostawał bezrobotny, ale po przerwie musiał wykazać się kilkakrotnie. Bramkarz AS Roma zatrzymał uderzenia Maksima Wołodko i Filipa Mladenovicia.

La Gazzetta dello Sport wspomina o formie Szczęsnego w tytule relacji. To bramkarz AS Roma zdecydował o awansie. "Koledzy powinni podziękować jemu i Marcowi-Andre ter Stegenowi, który bronił dobrze w meczu Barcy z Bayerem Leverkusen. Szczęsny zanotował przynajmniej trzy kluczowe interwencje. Skończyło się bezbramkowym, mdłym meczem i można odnieść wrażenie, że gdyby rywal był większego kalibru, to AS Roma dostałaby kolejny, spektakularny łomot".

2
/ 5
gazzetta.it
gazzetta.it

La Gazzetta dello Sport uznała Wojciecha Szczęsnego za zawodnika meczu. Zdaniem dziennikarzy Polak był tym, który mógł się uśmiechnąć na myśl o swoim występie. Ponadto cytuje go: - Mecz z FC Barcelona nam nie wyszedł, ale teraz musimy myśleć pozytywnie po awansie. Kibice spodziewali się lepszego meczu, ale warto docenić, że zakwalifikowaliśmy się dalej. Z naszym trenerem możemy się poprawić i naprawić błędy.

3
/ 5
corrieredellosport.it
corrieredellosport.it

Corriere dello Sport nazywa interwencje Wojciecha Szczęsnego cudownymi i podkreśla, że zbawił stołeczną drużynę. AS Roma jako kolektyw nie została pochwalona. Pod naciskiem Białorusinów wyglądała na przerażoną. Dziennikarze liczą, że po awansie klub pomyśli o wzmocnieniach. Zarobił na swoim sukcesie, ale by rywalizować z najmocniejszymi, potrzebuje świeżej krwi.

4
/ 5
Corriere dello Sport
Corriere dello Sport

O wysokiej formie Szczęsnego informują we wstępach największe, sportowe dzienniki w papierowych wydaniach.

"Szczęsny zareagował desperacko w 68. minucie i zatrzymał strzał z bliska Michaiła Gordeiczuka. Do końca meczu miał dużo pracy. Pokonać go próbował Mladenović, ale ani on, ani inni nie znaleźli sposobu na bramkarza AS Roma" - informuje natomiast football-italia.net.

5
/ 5

Wojciech Szczęsny królował w kanałach społecznościowych i na oficjalnej witrynie AS Roma. Polak przyznał, że skrót jego interwencji bardzo mu się podobał. Cieszył się chwilą po tym jak stracił sześć goli w Barcelonie. Odniósł się również do reakcji publiczności, która gwizdała na swoich pupili mimo awansu. - Kibice mają do tego prawo. Ludzie przychodzą na stadion zobaczyć zwycięstwo i dobrą grę, więc ich rozumiem. Najważniejsze, że wrócą do domu ze świadomością, że jesteśmy w fazie pucharowej Ligi Mistrzów - powiedział bramkarz.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (1)
avatar
piotruspan661
10.12.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Żeby jeszcze papierosy nauczył się w normalnych miejscach palić, a nie pod natryskiem...