W tym artykule dowiesz się o:
Damian Podleśny (Chojniczanka Chojnice, 1*) - dostosował się poziomem do całego zespołu w pojedynku z Miedzią Legnica. Chojniczanka wygrała 3:0, Podleśny zachował czyste konto i pokazał co najmniej kilka smakowitych interwencji, choćby po uderzeniach Yannicka Kakoko oraz Mateusza Szczepaniakami. Na początku rundy krytykowany młodzieżowiec może nabrać pewności siebie po takim występie.
* - nominacje do "11" kolejki
Bartosz Widejko (Wigry Suwałki, 1) - drugi debiutant w zestawieniu. Razem z całym blokiem obronnym beniaminka zatroszczył się o zachowanie czystego konta w spotkaniu z Arką Gdynia. W końcówce sprytnym centrostrzałem za kołnierz Jakuba Miszczuka zapewnił Wigrom pierwsze w historii zwycięstwo z żółto-niebieskimi na swoim terenie.
Lubomir Guldan (KGHM Zagłębie Lubin, 3) - mistrzowskie wyczucie sytuacji pozwoliło mu ustawić się na linii bramkowej w 89. minucie i wyekspediować zmierzającą do bramki piłkę po strzale Patryka Mikity. Dzięki temu Miedziowi nie stracili prowadzenia w newralgicznym momencie spotkania z Dolcanem Ząbki.
Dariusz Jarecki (Termalica Bruk-Bet Nieciecza, 4) - także Słoniki zagrały w ten weekend na zero z tyłu. Lewy obrońca był szalenie aktywny w meczu z Flotą Świnoujście. Raz po raz przenosił się pod pole karne rywala, a nie zapominał także o obowiązkach pod własnym. Nieomal zaliczył asystę, tyle że Dawid Kamiński po jego rajdzie nie potrafił strzelić "do pustaka".
Marek Gancarczyk (Chojniczanka Chojnice, 4) - przepięknym golem otworzył wynik spotkania z Miedzią Legnica. Strzał z półobrotu po wybornym przyjęciu - palce lizać. Pracował sumiennie na skrzydle, pojawiał się w środku pola i sprawiał mnóstwo kłopotów obrońcom oraz Dawidowi Smugowi.
Jacek Góralski (Wisła Płock, 4) - tradycyjnie pracowity w środku pola. Przeciął dużo podań zawodników Widzewa Łódź, umiejętnie przesuwał się. Robił też wiatr w przodzie, a udaną partię zwieńczył golem na 1:0 w 57. minucie. Płaski strzał "Górala" z ostrego kąta ominął Macieja Krakowiaka i trafił do bramki.
Dawid Szufryn (Sandecja Nowy Sącz, 3) - niedawno przedłużył kontrakt w Nowym Sączu i nie daje podstaw do zastanawiania się nad słusznością tej decyzji. Sandecja odniosła przełomowe zwycięstwo z Pogonią Siedlce, a Szufryn bardzo dobrze kierował jej grą. Przecinał groźne akcje rywala i stanowił pewny punkt zespołu.
Piotr Wlazło (Wisła Płock) - drugi obok Góralskiego pracuś w drugiej linii Nafciarzy w pojedynku z Widzewem Łódź. W końcówce dobry wynik stał pod znakiem zapytania. Wówczas Wlazło zanotował kapitalną asystę, którą ominął wszystkich obrońców i z której skorzystał Dawid Jabłoński. W ten sposób zrobiło się 2:1 w Płocku.
Wołodymyr Kowal (Stomil Olsztyn, 5) - ojciec zwycięstwa olsztynian z Olimpią Grudziądz. Strzelił dwa gole, a jego trafienia do siatki to nie była czysta formalność. Najpierw umiejętnie "zabrał się" z piłką w polu karnym, a następnie z zimną krwią wykorzystał sytuację strzelecką po prostopadłym podaniu.
Tomasz Mikołajczak (Chojniczanka Chojnice, 6) - najlepszy zawodnik ligi w klasyfikacji kanadyjskiej dopisał na konto następne dwa punkty. Dwukrotnie skierował piłkę do bramki Miedzi Legnica, czym praktycznie zagwarantował Chojniczance zwycięstwo. Po profesorsku odnalazł się i skorzystał ze swoich szans.
Krzysztof Piątek (KGHM Zagłębie Lubin, 5) - kolejka rozpoczęła się w piątek i do kogo innego mógł należeć ten dzień, jak nie do Piątka. Młodzieżowiec to jeden z objawień sezonu. Zmarnował kilka akcji, ale w końcu wstrzelił się i po długim rajdzie dał prowadzenie z Dolcanem Ząbki. Groźny od początku do końca. Obrońcy rywala nie mogli go stracić ze wzroku nawet na sekundę.