Najgorsi piłkarze w T-Mobile Ekstraklasie!

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Po zimowej przerwie słabo spisują się zwłaszcza obrońcy niektórych ekip. Dla innych zawodników rozgrywki zostały chyba wznowione zbyt szybko, bowiem ci jeszcze nie są w odpowiedniej formie.

1
/ 12

Mieliśmy spory ból głowy z wyborem bramkarza, który w minionej kolejce okazał się tym najsłabszym. Niby Maciej Gostomski puścił pięć goli, ale jakoś trudno obwiniać go o ich stratę. Dość niespodziewanie w redakcyjnym gronie wytypowaliśmy golkipera Jagiellonii, który zwłaszcza w pierwszej połowie meczu z Podbeskidziem miał kilka niepewnych interwencji. Po przerwie spisywał się już znacznie lepiej. Miejmy nadzieję, że w następnej kolejce nawet przez myśl nie przejdzie nam już "postawienie" na tego bramkarza.

2
/ 12

Najsłabszy punkt słabej w derbach defensywy Cracovii. Przy golu Wisły na 0:2 dał się nabrać Semirowi Stiliciowi jak junior, a przy bramce na 1:3, która pogrzebała nadzieje Pasów na korzystny wynik, zaliczył asystę drugiego stopnia.

3
/ 12

Miał przypilnować Marcina Robaka, ale wyszło to - mówiąc delikatnie - niespecjalnie. Wiecznie spóźniony, wiecznie nie tam, gdzie trzeba przeciąć dośrodkowanie lub zablokować "Robaczka". Efekt? Napastnik Pogoni dokonał w piątek efektownego wyczynu - zdobywając pięć goli w jednym meczu. Król wieczoru był tylko jeden, antybohaterów było więcej, ale największy z nich w barwach Lecha to Wołąkiewicz.

4
/ 12

Dwa bezmyślne faule i osłabienie zespołu. To już drugi mecz z rzędu, kiedy jego faule niekorzystnie dla łodzian wpływają na przebieg meczu - pisał nasz łódzki korespondent.

5
/ 12

Cóż, nie był to dobry występ zawodnika, który jest jednym z tych najbardziej krytykowanych przez fanów Śląska Wrocław. Miał spory udział w stracie goli przez wrocławian. Gdy Stanislav Levy zorientował się co się dzieje, przesunął go wyżej na boisku, a w jego miejsce cofnął Adama Kokoszkę.

6
/ 12

Przyjechał do Szczecina i grał nieczysto. Nie wspierał Gergo Lovrencsicsa w akcjach skrzydłami, zostawiał dużo miejsca w swoim sektorze boiska. A wstydem na dużą skalę jest fakt, że debiutujący w tak prestiżowym meczu Sebastian Rudol zaliczył asystę operując na stronie Henriqueza.

7
/ 12

Słaby mecz bydgoskiego pomocnika. Od początku spotkania tylko bezproduktywnie biegał, zmarnował jedną dobrą sytuację, a w drugiej połowie został zmieniony przez kolegę z zespołu.

8
/ 12

Jedyne co na boisku robił, to był. Trener, zniesmaczony jego postawą, zdjął go z murawy w przerwie meczu.

9
/ 12

W jego grze brakowało jakości. Dużo niecelnych podań, brak zrozumienia i momentami też przekonania co do swojej pozycji na boisku. To wszystko przekładało się na słabą ofensywnie grę Korony.

10
/ 12

Wiadomo, że około 20.30 wyszedł na boisko w Szczecinie, a po blisko dwóch godzinach je opuścił. Co robił w międzyczasie? Tego do końca nie wiadomo, ponieważ obserwując starcie Pogoni z Lechem trudno było zaobserwować w nim Claasena. Nie kreował gry, nie napędzał ataków, nie przeprowadził żadnej dynamicznej szarży.

11
/ 12

Nasz kielecki korespondent nie do końca był zadowolony z postawy napastnika złocisto-krwistych. Ten miał wyraźne problemy z wypracowaniem sobie pozycji strzeleckiej. Nie szarpał, nie naciskał swoich rywali. Tak jakby brakowało mu sił.

12
/ 12

Ławka rezerwowych

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (5)
avatar
Kibic Obiektywny
28.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Artykuł jak na moje bardzo ale to bardzo nie trafiony ! . To , że ktoś zagrał w 2 meczach słabo nie oznacza że to stała tendencja tej rundy.. Dodatkowo wielu z tych którzy tu wymieniliście było Czytaj całość
DexterCK
26.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Korona próbuje grać inaczej to też Korzym ma problem żeby nadążyć. Już nie ma tylko kopana po kostkach tylko próba szybszej gry. Mam nadzieję że przypomni sobie czasy sprzed kontuzji.  
Jorguś.
26.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bardzo dziwne to zestawienie żadnego z Górnika?! Gdzie Szymon Drewniak ? Gdzie Łukasiewicz? Jest za to Pandża na rezerwie chociaż Boris akurat zagrał poprawne spotkanie choć miał troche szczęśc Czytaj całość
RRzeszow
26.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Najgorsi: Patryk Wolański - Patryk Stępiński, Krystian Nowak, Marek Wasiluk, Marcin Kikut, Marcin Kaczmarek, Piotr Mroziński, Mateusz Cetnarski, Xhevdet Gela (46' Aleksejs Visnakovs), Veljko Ba Czytaj całość
avatar
Sawczenkos
26.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Orlando Sa w ataku powinien być. Taka ma być gwiazda, a nic nie pokazał.