Reprezentacja w końcu wygrywa. Tylko co to za kadra?
Adam Nawałka pracę z reprezentacją Polski zaczął gorzej niż Franciszek Smuda i Waldemar Fornalik. Teraz jego drużyna odniosła dwa zwycięstwa. Pytanie tylko czy można ją nazwać zespołem narodowym.
Teraz drużyna złożona wyłącznie z piłkarzy występujących w naszym kraju na zgrupowaniu w Zjednoczonych Emiratach Arabskich rozegrała dwa towarzyskie spotkania. Najpierw biało-czerwoni zmierzyli się ze swoimi odpowiednikami z Norwegii, a potem z Mołdawią. W obu potyczkach podopieczni Adama Nawałki odnieśli zwycięstwa. Problem jednak w tym, że ciężko nazywać ten zespół drużyną narodową. - Takie spotkania nie mają dla mnie żadnego znaczenia. Ja już mówiłem, że dla mnie to jest dziwne. Tutaj chyba telewizja publiczna powinna odpowiedzieć dlaczego takie drużyny traktowane są jako zespoły narodowe Norwegii, Mołdawii czy Polski. Przecież to są kadry związkowe, reprezentanci ligi. Nie ma to nic wspólnego z drużyną narodową. To jest dla mnie w dalszym ciągu dewaluacja koszulki z białym orłem - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Jan Tomaszewski.
Sam selekcjoner ciągle selekcjonuje natomiast zawodników. - Mamy bardzo dużo materiału do analizy. Naszym głównym celem tego zgrupowania, tych dwóch meczów, to była selekcja, o której mówiliśmy już wcześniej - skomentował trener.
W marcu reprezentacja Polski zmierzy się ze Szkocją. I będzie to bardzo ważne spotkanie, bowiem tak naprawdę będzie to pierwszy poważny mecz Nawałki w roli selekcjonera. Czasu do początku eliminacji do mistrzostw Europy paradoksalnie zbyt wiele już nie zostało. - Selekcja prawdziwa zacznie się od meczu ze Szkocją - dosadnie podsumował Jan Tomaszewski.
Na razie zestawiając jednak początek drużyny narodowej pod wodzą Nawałki z tym, jak biało-czerwoni rozpoczęli za Smudy i potem Fornalika, wychodzi na to, że aktualny selekcjoner wypada najgorzej. Franciszek Smuda już bowiem w drugim meczu odniósł zwycięstwo, a ekipa Waldemara Fornalika w czterech spotkaniach - w tym w dwóch o punkty - strzeliła pięć goli. U Nawałki na tę chwili piłkarze w czterech towarzyskich potyczkach cztery razy skierowali futbolówkę do siatki przeciwnika.
Bilans reprezentacji Polski pod wodzą Adama Nawałki:
15.11.2013 r.
Polska - Słowacja 0:2 (0:2)
0:1 - Juraj Kucka 31'
0:2 - Robert Mak 39'
19.11.2013 r.
Polska - Irlandia 0:0
18.01.2014 r.
Polska - Norwegia 3:0 (1:0)
1:0 - Tomasz Brzyski 21'
2:0 - Michał Kucharczyk 47'
3:0 - Karol Linetty 56'
20.01.2014 r.
Polska - Mołdawia 1:0 (1:0)
1:0 - Paweł Brożek 9'
Bilans bramek:
4:2
Mecze: 4
Zwycięstwa: 2
Remisy: 1
Porażki: 1
-
tomas68 Zgłoś komentarzto za mecze na wakacjach za kasę szejków ?????????????????????????????????????????????????????????????????
-
jazzal Zgłoś komentarzDopóki będą zwycięstwa to Nawałka będzie gość a jak przegrane to pojadą z nim . A co do pana Tomaszewskiego to "Panu już dziękujemy"
-
Jakub Mucha Zgłoś komentarzJa to jestem ciekaw, że jakoś nikt nie wspomina, jak to Fornalik z Mołdawią nawyczyniał...
-
Kukuryku Zgłoś komentarzCiekawi mnie jak bardzo by został zjechany gdyby oba te mecze przegrał..
-
Sawczenkos Zgłoś komentarzTrzeba było wziąć zagranicznego trenera, a nie miłośnika Górnika Zabrze i antyfana Ruchu. To co zrobił ze Starzyńskim, to jak to nazwać?