W tym artykule dowiesz się o:
"AS": To była prawdziwa deklasacja!
We wtorkowym spotkaniu na Etihad Stadium w Manchesterze dwukrotnie prowadził Manchester City, ale ze zwycięstwa cieszył się ostatecznie Real Madryt. "Królewscy" jeszcze na 10 minut przed końcem przegrywali 1:2, ale odpowiedzieli jak na obrońcę tytułu przystało. Podopieczni Carlo Ancelottiego zwyciężyli ostatecznie 3:2.
"Zespół Ancelottiego zdominował Manchester City i przypieczętował zwycięstwo w końcówce. Mbappe, Brahim i Bellingham zneutralizowali dublet Haalanda" - stwierdzono w relacji hiszpańskiego dziennika "AS".
"Mogła to być niedokończona symfonia, ale Bellingham zakończył ją w doliczonym czasie gry. Real Madryt wstrząsnął zespołem Guardioli w sposób, jakiego wcześniej nie widziano, niezależnie od końcowego wyniku - choć to on zdecyduje, kto przetrwa ten dramatyczny dwumecz" - dodano.
"Marca": Najlepszy Real Madryt zachwyca Europę
"Obrońca tytułu Ligi Mistrzów odwrócił losy meczu w siedem minut, pokonując Manchester City na jego stadionie po raz pierwszy w historii. Świetny, zespołowy występ drużyny Ancelottiego, która potrafiła podnieść się mimo dubletu Haalanda" - napisano w relacji dziennika "Marca".
"Bramki Brahima i Bellinghama przypieczętowały kolejną spektakularną remontadę oraz 300. zwycięstwo Realu Madryt w europejskich rozgrywkach. Kolejna niezapomniana noc do kolekcji madryckich kontynentalnych triumfów" - stwierdzono.
ZOBACZ WIDEO: Wykonał sprint przez połowę boiska. Tak pracuje ochroniarz Messiego
"Mundo Deportivo": Real Madryt wyciąga maksimum
"Królewscy odwrócili losy meczu w końcówce, mimo że wcześniej byli w poważnych tarapatach przeciwko Manchesterowi City, który zaprezentował się bardzo słabo w defensywie. O losach dwumeczu zadecyduje rewanż na Bernabeu" - czytamy w relacji dziennika "Mundo Deportivo".
"Emocjonujące zakończenie sprawiło, że losy dwumeczu zaczynają się układać na korzyść Królewskich, choć ostatecznie wszystko rozstrzygnie się w Madrycie" - zauważono.
"Sport": Real Madryt odrabia straty przeciwko bezbarwnemu City
"Dublet Erlinga Haalanda został zneutralizowany przez trafienia Mbappe, Brahima i Bellinghama. Dwie kluczowe kontuzje w pierwszej połowie miały ogromny wpływ na spadek formy Manchesteru City, który w tych 90 minutach podsumował wszystko, co dzieje się z nim w tym sezonie" - stwierdzono w pomeczowej relacji katalońskiego dziennika "Sport".
"Było blisko, by Guardiola utrzymał się w grze, próbując zapewnić sobie korzystny wynik dzięki dwóm golom Haalanda. Jednak Królewscy w końcówce pokazali swoją magię. Mbappe trafił kolanem, Brahim zapewnił zasłużony remis, a Bellingham przypieczętował remontadę przeciwko rywalowi, który pod względem mentalnym był już na kolanach" - dodano.