Ależ klasa. Światowe media ujawniają, dlaczego Messi nie wybrał Barcy

"Marca"

"W końcu oficjalnie dowiedzieliśmy się, że Lionel Messi zagra w Major League Soccer, a konkretnie dla Interu Miami. Messi przyznał, że jego intencją był powrót do FC Barcelony, ale miał wątpliwości, czy by się to udało. Nie chciał również, żeby przez niego odeszli inni zawodnicy" - pisze na temat tego transferu hiszpańska "Marca".

"Barcelona pozostaje zatem bez powrotu swojej wielkiej gwiazdy. Był on niemal obsesją Joana Laporty i była to decyzja, z którą zgadzał się Xavi. Messi miał również wielką ofertę z Arabii Saudyjskiej, ale podjął inną decyzję" - dodano.

Czytaj też: Koniec spekulacji. Messi potwierdził transfer

"La Gazzetta dello Sport"

"Sam Lionel Messi zapowiedział swój kolejny cel podróży, którym będzie amerykańskie Miami. Mimo spotkania ojca Jorge z prezesem Blaugrany Joanem Laportą, nie wróci więc do FC Barcelony. Nie będzie też widziany w Arabii wypełnionej dolarami, gdzie miał reprezentować Al-Hilal. Zagra w MLS, przyjmując propozycję Interu, którego właścicielem jest David Beckham" - czytamy we włoskim "La Gazzetta dello Sport".

"Messi chciałby zagrać jeszcze rok w Europie, ale wobec braku satysfakcjonujących ofert, musiał wybierać między MLS a Al-Hilalem, ostatecznie preferując rozwiązanie amerykańskie. Powód był niezwiązany z piłką nożną, w grę wchodziła możliwość zamieszkania w Stanach Zjednoczonych czy też podpisanie ważnych umów handlowych" - podano powód wyboru Interu Miami zamiast arabskiego Al-Hilal.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: fenomenalny strzał w Ameryce Południowej. Prawdziwe "golazo"!

"The Sun"

"Inter Miami potwierdził oszałamiający ruch w filmie na Twitterze, który zawierał kilka doniesień o transferze. Sam Messi powiedział, że podjął decyzję o wyjeździe do Miami" - pisze brytyjski dziennik "The Sun".

"Messi był łączony z powrotem do Barcelony w ostatnich tygodniach, ale obecna sytuacja finansowa klubu utrudnia złożenie odpowiedniej oferty. Wydaje się jednak, że oferta Interu Miami była zbyt dobra, by ją odrzucić. Zachęcić go miały w końcu Adidas, Apple i MLS. Szefowie ligi są gotowi zaoferować opcję zakupu procentu dowolnej drużyny w lidze po przejściu na emeryturę. Ponadto 35-latek jest właścicielem mieszkania o wartości 7 miliona funtów w Miami" - dodano.

"Bild"

"Przyszłość mistrza świata jest jasna. Mistrz świata przechodzi za darmo z Paris Saint-Germain do amerykańskiego klubu Inter Miami w Major League Soccer. Według doniesień odrzucił lukratywną ofertę saudyjskiego Al-Hilal. Częścią umowy z Miami jest współpraca między innymi z Adidasem i Applem" - to z kolei o transferze Argentyńczyka pisze niemiecki "Bild".

"Tym samym po raz pierwszy Messi zagra jako zawodowiec poza Europą. Niedawno był łączony z powrotem do Barcy, ale nic z tego nie będzie. Tym samym Barcelona jest zła na działania jego ojca, Jorge" - ujawniają reakcję klubu media w Niemczech.

"L'Equipe"

"Lionel Messi ogłosił w środę, że wybrał Inter Miami w MLS. Twierdził przy tym, że otrzymał ofertę od FC Barcelony, ale nie zostały spełnione warunki. Żeby do tego doszło, klub musiałby sprzedać piłkarzy lub obniżyć ich pensję. A przez to przechodzić nie chciał Argentyńczyk" - to z kolei napisało francuskie "L'Equipe"