W tym artykule dowiesz się o:
Sport: 6
W katalońskim "Sporcie" Robert Lewandowski otrzymał najwyższą ocenę z wszystkich zawodników FC Barcelony. "Miejscowy bramkarz obronił jego strzał twarzą, a potem sędzia nie uznał gola z powodu wątpliwego spalonego. Pracował nad kontaktem z piłką, opuszczając nawet pole karne i był w stanie wykorzystać dośrodkowanie" - tak uzasadniono szóstkę dla "Lewego".
ZOBACZ WIDEO: Wysłał jasny komunikat do Fernando Santosa. "Jest ozdobą tej ligi"
Mundo Deportivo: Próbował najbardziej
"Strzelił gola, który dał życie Barcelonie. Wśród drużyny gości był tym piłkarzem, który próbował najbardziej" - podkreślili dziennikarze "Mundo Deportivo", którzy nie wystawiają ocen, a tylko słownie podsumowują grę piłkarzy.
Marca: 5
"Napastnik nie jest już tak zmobilizowany jak w pierwszej rundzie. W pierwszej części meczu musiał głęboko cofnąć się, by otrzymać piłkę. Miał kilka okazji na 1:0, a kulminacją była kontra po której strzał Lewandowskiego twarzą obronił bramkarz rywali. Wreszcie przełamał się w 83. minucie" - tak grę Polaka ocenili dziennikarze madryckiej gazety "Marca".
L'Esportiu: Natarczywy
Dziennikarze "L'Esportiu", podobnie jak "Mundo Deportivo", nie wystawiają oceny za grę, ale słownie podsumowują grę piłkarzy. "Natarczywy" - taki przydomek po środowym meczu zyskał polski napastnik. "Najlepszą wiadomością jest to, że przerwał swoją passę bezbramkowych meczów. Strzelił gola nadziei" - podkreślono.
Po przegranej z Rayo Vallecano Barcelona wciąż ma 11 punktów przewagi nad Realem Madryt w La Lidze. Do końca walki o mistrzostwo Hiszpanii pozostało siedem kolejek. Z kolei Lewandowski po środowym trafieniu ma 18 bramek w klasyfikacji strzelców tego sezonu i o cztery wyprzedza wicelidera zestawienia Karima Benzemę.