Wysoce prawdopodobne jest, że latem z Barceloną pożegna się Adama Traore, który nie spełnił pokładanych oczekiwań. Jego wypożyczenie zawiera opcję wykupu, ale władze "Dumy Katalonii" na pewno nie zapłacą 30 milionów euro za tego zawodnika.
Wobec tego oraz możliwego odejścia Ousmanego Dembele pojawia się potrzeba sprowadzenia skrzydłowego. Wybór działaczy "Blaugrany" miał paść na grającego z dobrym skutkiem w Premier League - Raphinhę.
Gracz Leeds United budzi zainteresowanie wielkich klubów przede wszystkim ze względu na swoją grę, ale także klauzulę w jego kontrakcie. Zdaniem mediów bliskich klubowi Brazylijczyk ma zawarte dwie opcję wykupu. Pierwsza w okolicach 70 milionów euro, druga zaś zaledwie 25.
ZOBACZ WIDEO: "Z Pierwszej Piłki". Żaden Polak nie dokonał tego co Lewandowski. Ten rekord może przetrwać wieczność
Wszystko uzależnione jest od losów Leeds na koniec sezonu. Jeśli klub prowadzony przez Jessego Marscha utrzyma się w angielskiej elicie, to aktywna będzie ta z większą kwotą. W przypadku spadku Raphinha może odejść z klubu za niespełna 30 milionów euro. W przypadku takiego piłkarza niewątpliwie jest to duża promocja.
Do zespołu, w którym gra także Mateusz Klich, trafił w październiku 2020 roku. Wówczas klub z Elland Road zapłacił za skrzydłowego Rennes 18,6 miliona euro.
Od tego czasu reprezentant Brazylii w barwach "Pawi" wystąpił w 63 meczach. W tym czasie udało mu się strzelić 16 goli oraz zanotować 12 asyst. Obecnie przez portal transfermarkt.de wyceniany jest na kwotę 45 milionów euro.
Zobacz też:
Historyczny mecz piłkarza Realu Madryt
Real i Barcelona powalczą o jednego piłkarza. Wielkie pieniądze w grze