To wręcz nieprawdopodobne, że po raz ostatni w karierze Pep Guardiola wygrał Ligę Mistrzów z Barceloną w 2009 roku. Potem wielokrotnie prowadził wielkie zespoły: Bayern Monachium czy teraz Manchester City, jednak za każdym razem jego zespół odpadał z elitarnych rozgrywek, często w niewytłumaczalnych okolicznościach.
Najbliżej przełamania złej passy Guardiola był w 2021 roku. W wielkim finale "The Citizens" niespodziewanie przegrali jednak z Chelsea FC, a zespół Katalończyka pogrążył Kai Havertz.
Teraz marzenie o wygraniu Ligi Mistrzów wybili mu z głowy piłkarze Realu Madryt. Gdy przyjezdni byli już myślami w szatni i grą w wielkim finale, Los Blancos dokonali wielkiej rzeczy. W dwie minuty zdobyli dwie bramki, doprowadzili do dogrywki, w której postawili kropkę nad "i". Kluczowego gola na wagę awansu zdobył Karim Benzema.
- Czy mojemu pobytowi w City brakuje Ligi Mistrzów? Nie wiem. Jestem tam bardzo szczęśliwy, zrobiliśmy wielkie rzeczy, zabrakło tego finału, ale... - mówił po meczu Guardiola, cytowany przez "Marca.com".
ZOBACZ WIDEO: "Z Pierwszej Piłki". Żaden Polak nie dokonał tego co Lewandowski. Ten rekord może przetrwać wieczność
Statystyki są nieubłagane. Pep Guardiola już sześciokrotnie w swojej trenerskiej karierze odpadł w półfinale Ligi Mistrzów (2010 i 2012 z Barceloną, 2014, 2015 i 2016 z Bayernem, 2022 z Manchesterem City). Gdy dodamy do tego wcześniejsze wpadki z Olympique Lyon czy AS Monaco, to szybko okazuje się, że Liga Mistrzów jest jego piętą achillesową.
Guardiolę bronią wyniki w krajowych ligach, w których jego zespoły absolutnie dominują. Trudno jednak zrozumieć zapaść w Lidze Mistrzów, która jest absolutnym priorytetem dla działaczy Manchesteru City.
- To ciężki cios, wszyscy jesteśmy bardzo smutni - dodaje Guardiola. W wielkim finale zmierzą się Real Madryt i Liverpool.
Manchester City w Lidze Mistrzów za kadencji Pepa Guardioli:
Sezon | Osiągnięta runda | Przeciwnik |
---|---|---|
2021/22 | Półfinał | Real Madryt |
2020/21 | Finał | Chelsea FC |
2019/20 | 1/4 | Olympique Lyon |
2018/19 | 1/4 | Tottenham |
2017/18 | 1/4 | Liverpool |
2016/17 | 1/8 | AS Monaco |
Zobacz także:
Hiszpańskie media o wielkim triumfie Realu. Dominuje jedno słowo!
To powinna być "czerwień"? Rękoczyny w meczu w Madrycie!