W pierwszym meczu półfinałowym tych drużyn lepsze wrażenie sprawiał Manchester City, ale Realowi Madryt pomógł geniusz Karima Benzemy. Francuski napastnik zdobył dwie bramki i został samodzielnym liderem klasyfikacji strzelców Ligi Mistrzów.
Zdaniem byłego reprezentanta Anglii, Michaela Owena Obywatele mogli o wiele więcej wyciągnąć ze starcia na swoim terenie. Wynik drużyny Carla Ancelottiego wywalczony w ubiegłym tygodniu nazwał "świetnym".
- Pierwszy mecz był klasykiem, ten nadchodzący również powinien być dramatyczny. Dla Realu porażka tylko jednym golem była świetnym wynikiem. Benzema był oczywiście niesamowity w tym spotkaniu. Ekipa z Madrytu będzie potrzebowała znów tego samego, jeśli ma awansować do finału - powiedział w rozmowie z "BetVictor".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ibrahimović nie przestaje zadziwiać. To nie fotomontaż!
- W przypadku Manchesteru City nie jestem pewien, dlaczego nie wygrali większą liczbą bramek. Mogli mieć trzy lub cztery gole przewagi w pierwszej połowie, ale nie zaryzykowali i mogą żałować. Było kilka świetnych rajdów z boku, ale Kevin De Bruyne i Bernardo Silva byli po prostu genialni - dodał.
Kto zagra w wielkim finale przeciwko Liverpoolowi, który po świetnym spotkaniu wywalczył awans z Villarrealem? Odpowiedź poznamy już w środę wieczorem. Początek rewanżu pomiędzy Realem Madryt a Manchesterem City o godz. 21:00. Relacja tekstowa na portalu WP SportoweFakty.
Zobacz też:
Były asystent Szewczenki mówi o sankcjach dla Rosjan. O tych słowach jest głośno
Piłkarz brał udział w tragicznym wypadku. Nie żyje jedna osoba