Kolejna klęska Fiorentiny. Piątek wcześnie zmieniony

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek (w środku)
PAP/EPA / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek (w środku)
zdjęcie autora artykułu

Krzysztof Piątek powrócił do podstawowego składu Fiorentiny, ale już w przerwie był jednym ze zmienionych piłkarzy. Drużyna Polaka przegrała 0:4 z Udinese Calcio i utrudnia sobie drogę do europejskich pucharów.

Włosi zabrali się w poprzednim tygodniu do odrabiania zaległości, które były spowodowane przede wszystkim koronawirusem. Na środę zaplanowali trzy mecze, które mają znaczenie między innymi dla drużyn zaangażowanych w walkę o topową siódemkę.

Jeżeli Fiorentina nie powróci w tym sezonie do europejskich pucharów, będzie mieć do siebie pretensje za takie występy jak poprzedni. Drużyna Vincenzo Italiano doznała blamażu w Salerno i przegrała 1:2 z kandydatem do spadku. Marnym usprawiedliwieniem dla niej jest fakt, że Salernitana przyspieszyła pod wodzą trenera Davida Nicoli.

Zaległa konfrontacja z Udinese była szansą na rehabilitację dla piłkarzy Fiorentiny. Przeciwnik w kolejnym sezonie z rzędu gra nierówno, ale w dobrym dniu potrafi być groźny dla najsilniejszych zespołów w calcio. Udinese rozpoczęło kwiecień trzema zwycięstwami, próbowało włączyć się w walkę o górną połowę tabeli, ale w dwóch poprzednich spotkaniach już nie wygrywało.

ZOBACZ WIDEO: Piekielnie ważny miesiąc dla Milika. "Dwa cele są proste"

W bramce Fiorentiny stanął Pietro Terracciano. Można już powiedzieć, że tradycyjnie, ponieważ Bartłomiej Drągowski nie grał w Serie A w ośmiu kolejkach od 26 lutego. Kiedy już dostał szansę w Pucharze Włoch, nie dał argumentów, że warto przywracać go do ligowej jedenastki. W podstawowym składzie zagrał tym razem Krzysztof Piątek.

Udinese objęło prowadzenie 1:0 w 12. minucie. Pablo Mari zaskoczył obrońców Fiorentiny odważnym wbiegnięciem pod bramkę i pokonał Terracciano mocnym strzałem przy bliższym słupku. Piątek miał jedną szansę na gola w pierwszej połowie, ale nie pokonał Marco Silvestriego. Skuteczniejsi byli goście, których prowadzenie powiększył w 36. minucie Gerard Deulofeu.

W przerwie Vincenzo Italiano zdecydował się na przeprowadzenie trzech zmian i jednym ze ściągniętych piłkarzy był Krzysztof Piątek. Za niego wszedł na boisko Arthur Cabral. Gospodarzom nie pomogło to w poprawieniu gry ofensywnej, a że w doliczonym czasie stracili jeszcze dwa gole, to przegrali aż 0:4.

ACF Fiorentina - Udinese Calcio 0:4 (0:2) 0:1 - Pablo Mari 12' 0:2 - Gerard Deulofeu 36' 0:3 - Walace 90' 0:4 - Destiny Udogie 90'

Składy:

Fiorentina: Pietro Terracciano - Alvaro Odriozola, Nikola Milenković (46' Igor), Lucas Martinez Quarta, Cristiano Biraghi - Alfred Duncan (70' Jonathan Ikone), Lucas Torreira, Giacomo Bonaventura (46' Youssef Maleh) - Nicolas Gonzalez, Krzysztof Piątek (46' Arthur Cabral), Riccardo Sottil (70' Jose Maria Callejon)

Udinese: Marco Silvestri - Rodrigo Becao, Pablo Mari, Bram Nuytinck - Nahuel Molina (90' Brandon Soppy), Tolgay Arslan (60' Mato Jajalo), Walace, Jean-Victor Makengo, Destiny Udogie - Isaac Success (66' Ignacio Pussetto), Gerard Deulofeu (90' Ilja Nestorovski)

Żółte kartki: Gonzalez, Torreira, Maleh (Fiorentina) oraz Nuytinck, Deulofeu, Makengo, Udogie (Udinese)

Sędzia: Ivano Pezzuto

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1 AC Milan 38268469:3186
2 Inter Mediolan 38259484:3284
3 SSC Napoli 38247774:3179
4 Juventus FC 382010857:3770
5 Lazio Rzym 3818101077:5864
6 AS Roma 381891159:4363
7 ACF Fiorentina 381951459:5162
8 Atalanta Bergamo 3816111165:4859
9 Hellas Werona 3814111365:5953
10 Torino FC 3813111446:4150
11 US Sassuolo 3813111464:6650
12 Udinese Calcio 3811141361:5847
13 Bologna FC 3812101644:5546
14 Empoli FC 3810111750:7041
15 Sampdoria Genua 381062246:6336
16 Spezia Calcio 381062241:7136
17 US Salernitana 1919 387102133:7831
18 Cagliari Calcio 386122034:6830
19 Genoa CFC 384161827:6028
20 Venezia FC 38692334:6927
Źródło artykułu: