Ondrej Duda został ukarany przez klub za brak dyscypliny. Piłkarz pokazał krnąbrną część swojej osobowości. W końcówce wygranego 3:1 meczu 1.FC Koeln z Arminią Bielefeld odmówił wyjścia na rozgrzewkę. "Postawił swoje interesy ponad interesy drużyny i dlatego będzie trenować indywidualnie" - informował klub.
Trener Steffen Baumgart dał do zrozumienia dziennikarzom oraz kibicom, że zawieszenie Ondreja Dudy jest spowodowane dłuższymi tarciami między nim a piłkarzem.
Teraz Baumgart postanowił wyciągnąć rękę do Słowaka i obiecał mu powrót do pierwszego zespołu - informuje portal sport1.de. Duda ma ponownie trenować z pozostałymi graczami, występującymi w Bundeslidze, po czasie na przemyślenia.
- Jeżeli wszystko pójdzie normalnie, to Duda wróci w przyszłym tygodniu. Ondrej jest ważną częścią zespołu i tak pozostaje - mówi szkoleniowiec.
Duda jest związany kontraktem z Koeln do 2024 roku. Od 2014 do 2016 roku był zawodnikiem Legii Warszawa, w której barwach strzelił 16 goli, a przy 19 asystował w 101 meczach.
Czytaj także: Erling Haaland już jest wart fortunę. Robert Lewandowski daleko w tyle
Czytaj także: Robert Lewandowski inspiracją dla piłkarza Chelsea. "To najlepszy napastnik na świecie"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ibrahimović nie przestaje zadziwiać. To nie fotomontaż!