Radomiak będzie trzymał zawodników w niepewności

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: piłkarze Radomiaka Radom
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: piłkarze Radomiaka Radom

W Radomiu wciąż wierzą w zajęcie czwartego miejsca na koniec sezonu, które będzie premiowane grą w europejskich pucharach. Do tego jednak konieczne jest wygrywanie, a Radomiak na wiosnę wygrał raz. Ostatnie cztery spotkania zremisował.

Teoretycznie w najbliższej kolejce Radomiaka czeka stosunkowo łatwy mecz, bo z ostatnim w tabeli Górnikiem Łęczna. Z drugiej jednak strony - czy Radomiak ma prawo czuć się jak faworyt? Jeśli wziąć pod uwagę wyłącznie mecze w 2022 roku, Radomiak zdobył tylko o dwa punkty więcej niż jego najbliższy przeciwnik.

- Chcemy przełamać serię remisów. Zawiesiliśmy sobie bardzo wysoko poprzeczkę. W dalszym ciągu wierzymy, że jesteśmy w stanie powalczyć o to czwarte miejsce - powiedział trener Dariusz Banasik.

Do tego jednak konieczne są zwycięstwa. A Radomiak wiosną wygrał tylko jeden mecz. Do tego trzy razy przegrał i pięciokrotnie remisował.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: skandal na boisku! Mecz został przerwany

W Radomiaku zdają sobie sprawę, że w Łęcznej nie czeka ich spacerek. - Jedziemy na kolejny trudny wyjazd. Co prawda zagramy z zespołem, który jest na ostatnim miejscu w tabeli, natomiast wydaje nam się, że Górnik wciąż wierzy w utrzymanie. To będzie wymagające spotkanie, może porównywalne do tego z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza. W Ekstraklasie nie ma łatwych spotkań i należy się wszystkiego spodziewać - przyznał trener Banasik.

Szkoleniowiec Radomiaka był bardzo tajemniczy, co oznacza, że planuje jakąś niespodziankę. - Praktycznie do samego meczu będziemy trzymali zawodników w niepewności. Nie powiem czy zagramy trójką w obronie czy może czwórką. Będziemy jeszcze o tym dyskutować wspólnie ze sztabem. Wybiegną ci, którzy są w optymalnej dyspozycji - podsumował trener Banasik.

Początek meczu Górnik Łęczna - Radomiak Radom w sobotę o godz. 12.30.

CZYTAJ TAKŻE:
Stal musi zacząć punktować. "Zbliżyliśmy się niebezpiecznie do strefy spadkowej"
To może być przełomowy mecz w walce o utrzymanie w PKO Ekstraklasie

Komentarze (1)
avatar
Husarzyk
16.04.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Raczej to mało prawdopodobne, żeby Radomiak zajął czwarte miejsce w PKO BP Ekstraklasie. Dobrze gra Lechia Gdańsk, rozkręca się Wisła Płock, więc jeszcze będzie bardzo, bardzo ciekawie.