Wiadomym jest, że Ralf Rangnick będzie prowadził Manchester United maksymalnie do końca trwającego sezonu. Pod znakiem zapytania natomiast wciąż stoi to, kto zostanie jego następcą. W mediach przewijały się m.in. kandydatury Thomasa Tuchela, Julena Lopeteguiego czy Mauricio Pochettino.
Zdecydowanym faworytem do przejęcia schedy po Rangnicku jest jednak od kilku tygodni Erik ten Hag. Holender jest wymarzonym szkoleniowcem całego zarządu Manchesteru United, a zdaniem "ESPN" przekazał już władzom Ajaksu, że zamierza opuścić klub po sezonie.
Sam szkoleniowiec jednak konsekwentnie odmawia udzielania komentarzy na temat swojej przyszłości. - Nie powiem, czy to prawda czy nie - kwitował na konferencji prasowej pytany o to, czy prowadzi negocjacje z angielskim klubem.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dobre wieści dla kibiców kadry. Ten film daje nadzieje
W mediach natomiast pojawił się kluczowy warunek, jaki ma stawiać Ten Hag władzom "Czerwonych Diabłów". Zdaniem Fabrizio Romano, Holender w trakcie rozmów z szefostwem klubu poprosił o pełną kontrolę nad transferami z klubu i do klubu, zarówno te obecne, jak i przyszłe.
- Ten Hag postrzega to jako kluczowy element do przebudowy Manchesteru United. Nowe transfery muszą być idealnie skrojone pod jego pomysł i projekt - przekazał Romano.
"ESPN" z kolei informował już nawet, jak ma wyglądać potencjalny sztab Ten Haga. Jego asystentem miałby zostać Rene Meulensteen, który w przeszłości był asystentem Sir Alexa Fergusona. Wśród potencjalnych członków sztabu Ten Haga wymienia się także Steve'a McLarena.
Czytaj także:
- "Karambol" w polu karnym pomógł Wigrom Suwałki
- Zwycięstwo ze specjalną dedykacją. Warta Poznań wsparła kapitana