To miał być wielki powrót Cristiano Ronaldo do klubu, w którym wypłynął na szerokie wody. Póki co jednak pobyt Portugalczyka w Manchesterze United ma słodko-gorzki smak. Co prawda zdobył on 18 bramek w 33 meczach, jednak jest krytykowany za brak pracy na rzecz drużyny, a sam klub po jego powrocie spisuje się znacząco poniżej oczekiwań.
Niewykluczone zatem, że już w najbliższym okienku transferowym Cristiano Ronaldo ponownie zmieni klubowe barwy. O zaskakującym kierunku transferu 37-latka poinformował Stefano Benzi.
- Według moich amerykańskich źródeł, Inter Miami znalazł już zastępstwo Gonzalo Higuaina, którym może być Cristiano Ronaldo. Ważnym czynnikiem może być tu osoba Davida Beckhama, który ma dobre kontakty z Manchesterem United. Amerykanie, którzy zarządzają Czerwonymi Diabłami, również chętnie pozbyliby się pensji Ronaldo - stwierdził dziennikarz cytowany przez "TEAMTalk".
ZOBACZ WIDEO: Czy reprezentacja Polski wyjdzie z grupy na MŚ? "Wreszcie nie jesteśmy w łatwej grupie"
Sporo sensu w takim ruchu widzi także były napastnik Tottenhamu czy Manchesteru United, Garth Crooks.
- Ronaldo z nawiązką spełnił oczekiwania wobec 37-letniego zawodnika w najtrudniejszej lidze świata. Wciąż jest natomiast młodym człowiekiem, który potrzebuje celu w życiu. Stany Zjednoczone mogłyby mu taki dać - powiedział w rozmowie z "BBC Sport".
- David Beckham i Cristiano Ronaldo stworzyliby fantastyczną parę w Miami. Jedna rzecz jest pewna, pięciokrotny zdobywca Złotej Piłki nie potrzebuje już pieniędzy - dodał.
Czytaj także:
- "Ha ha! Nie ma szans". Ależ odpowiedział Rosjanom
- Jose Mourinho najadł się wstydu. AS Roma wraca z chęcią odwetu