Rosja ponad miesiąc temu zaatakowała Ukrainę. FIFA początkowo nie zamierzała nawet wykluczyć Sbornej z baraży o mundial. Światowa federacja uczyniła to dopiero wtedy, gdy pojawiły się napory ze strony kilku państw na czele z Polską. Nasi piłkarze mieli grać z Rosją w półfinale, ale odmówili.
Na mistrzostwach świata Rosja nie zagra, ale ze struktur FIFA nie została wykluczona. Na kongresie FIFA nawet o tym nie wspomniano.
Podobnie sytuacja wyglądała podczas losowania grup mistrzostw świata. Gianni Infantino zabrał głos, ale ani słowem nie wspomniał o Rosji (Więcej TUTAJ). Nie było także mowy o Ukrainie, gdzie ginie wielu żołnierzy i cywili. W ciągu ponad półtorej godziny trwania wydarzenia, organizatorzy nie zaprezentowali żadnego filmu czy grafiki, które byłyby wyrazem solidarności z krajem bestialsko napadniętym przez agresora. Ukraińcy mają prawo czuć oburzenie z powodu postawy FIFA.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: naprawdę tak chciał czy... mu zeszło?!
Infantino wspomniał w swojej wypowiedzi, że wszyscy muszą się wspierać i trzymać razem. Prezydent FIFA oraz jego poplecznicy pokazali jednak, że najważniejsze jest trzymanie się, ale dotyczy to rosyjskiej wizji.
FIFA, jak widać, nie zamierza kasować dobrych relacji z Rosją i co bardziej przerażające nie była w stanie powiedzieć o Ukrainie choćby jednego zdania. Według niej nic złego się nie dzieje na świecie.
Czytaj także:
Polska poznała rywali na MŚ w Katarze! Mocna grupa i wielkie emocje