Michniewicz nagle złapał Krychowiaka za rękę. Złożył mu obietnicę

YouTube / Łączy nas piłka / Czesław Michniewicz łapie za rękę Grzegorza Krychowiaka na konferencji prasowej po meczu Polska - Szwecja w barażu o MŚ
YouTube / Łączy nas piłka / Czesław Michniewicz łapie za rękę Grzegorza Krychowiaka na konferencji prasowej po meczu Polska - Szwecja w barażu o MŚ

Grzegorz Krychowiak finał baraży ze Szwecją rozpoczął z ławki rezerwowych. Na boisku pojawił się już przed II połową, a na konferencji prasowej komplementował selekcjonera. - Trzeba trochę posłodzić - nie ukrywał po zabawnej scenie.

- Trzeba podkreślić, że trener wykonał fantastyczną pracę nie tylko na tym zgrupowaniu, ale i przed nim. Jeździł, spotykał się z zawodnikami, rozmawiał z nimi i to miało pozytywny wpływ na cały zespół - mówił na konferencji prasowej po wygranym 2:0 finale baraży o MŚ ze Szwecją Grzegorz Krychowiak.

Właśnie w tym momencie pomocnikowi przerwał siedzący obok selekcjoner Czesław Michniewicz. Złapał piłkarza za rękę i powiedział "już nigdy nie będziesz na ławce siedział, obiecuję", co Krychowiak przyjął z szerokim uśmiechem na twarzy (zobacz niżej).

- Trzeba trochę posłodzić - dodał po chwili zawodnik AEK Ateny.

ZOBACZ WIDEO: Zrobiło się niezręcznie. Zobacz, jak zareagował Lewandowski

Wtorkowy mecz Krychowiak dość niespodziewanie rozpoczął na ławce rezerwowych. Michniewicz zdecydował się postawić na Jacka Góralskiego, którego zdjął w przerwie ze względu na ostry faul na żółtą kartkę i zagrożenie wyrzuceniem z boiska.

Były zawodnik Sevilli i PSG już w pierwszej swojej akcji wywalczył rzut karny, który na pierwszą bramkę zamienił Robert Lewandowski. "Grał odpowiedzialnie, nie brał się za rozgrywanie" - napisaliśmy na temat gry Krychowiaka przy ocenie "7" w 10-punktowej skali (zobacz noty TUTAJ).

- Każdy zawodnik, który wchodzi na boisko, chce pokazać trenerowi, że się pomylił. Najważniejsza jest reakcja gracza. Nie wolno machać rękami, trzeba pomóc zespołowi - mówił na konferencji polski pomocnik (więcej TUTAJ).

Źródło artykułu: