Mecz reprezentacji Polski ze Szkocją przyniósł Czesławowi Michniewiczowi wiele zmartwień. Oprócz słabego stylu gry złą wiadomością były urazy Arkadiusza Milika, Krzysztofa Piątka i Bartosza Salamona. Wiele wskazuje na to, że co najmniej ostatniej dwójki z nich nie zobaczymy w meczu ze Szwecją (wtorek, 20:45).
Piątek przyniósł kolejną gorzką wieść. Treningu nie ukończył Mateusz Wieteska. Jak podaje Sport.pl, 25-latek stanął za boczną linią i zaczął trzymać się za głowę. Błyskawicznie zajął się nim lekarz Jacek Jaroszewski. "W takim tempie odpadamy, że będzie chyba trzeba jeszcze z dziesięciu powołać" - powiedział Michniewicz.
- Wieteska miał uraz z meczu ligowego Legii z Rakowem Częstochowa. Dostał uderzenie w głowę. Dziś mu się w niej zakręciło. Dlatego usiadł. Musimy go zbadać - dodał selekcjoner Interii.
Trwające zgrupowanie jest pierwszym w seniorskiej kadrze dla stopera mistrzów Polski. Wcześniej występował on w młodzieżówkach. Dla zespołu U-21 prowadzonego przez Michniewicza rozegrał siedemnaście spotkań.
Zobacz też:
Jaka przyszłość czeka Kyliana Mbappe? Barcelona wchodzi do gry
Jorginho po blamażu Włochów. "To będzie mnie prześladować do końca moich dni"
ZOBACZ WIDEO: Piłkarze z zakazem gry w reprezentacji Polski? "Dałbym im szansę"