Kadra Polski o dwóch twarzach. Strata punktów na początku końca eliminacji

PAP / Łukasz Gągulski / Na zdjęciu: Piłkarze reprezentacji Polski U21
PAP / Łukasz Gągulski / Na zdjęciu: Piłkarze reprezentacji Polski U21

Zaczęło się naprawdę świetnie, ale potem Polska dała się stłamsić i goniła wynik. Udało się zremisować 2:2 z Izraelem. Co prawda Biało-Czerwoni wciąż są w grze o młodzieżowe Euro, ale sytuacja jest teraz nieco trudniejsza.

To był mecz z gatunku tych, który trzeba było wygrać. Polska wciąż miała szanse na bezpośredni awans na młodzieżowe mistrzostwa Europy. Izrael nie miał zamiaru łatwo oddać pola. Wygrał trzy ostatnie spotkania w eliminacjach, a we wrześniu potrafili ograć Biało-Czerwonych w Lublinie.

To spotkanie zaczęło się jednak pomyśli Polaków. Zbudowali przewagę i potrafili atakować skrzydłami. Z takiej akcji padła bramka. Kacper Kozłowski zagrał fałszem pod bramkę, a do piłki dopadł Adrian Benedyczak, który na wślizgu oszukał bramkarza i dwóch obrońców.

Wydawało się, że pójdziemy za ciosem i zaczniemy całkowicie dominować na boisku. Przez dłuższy czas w pierwszej połowie Izrael miał problem z wyjściem z pierwszej połowy. W ostatnich minutach trzeba było powstrzymywać zrywy przeciwnika. Dobrze na przedpolu pracował Cezary Miszta.

Druga połowa to zupełnie inne oblicze Izraela i Polski. Gospodarze zrobili ofensywne zmiany i wyszli na prowadzenie. Najpierw ładnie uderzył Liel Abada, a potem głową strzelił Omri Gandelman. Mogło być jeszcze gorzej, Izrael mógł rozgromić Biało-Czerwonych w przeszło 25 minut, gdyby nie świetna postawa Miszty. Przy straconych bramkach nie miał nic do powiedzenia, ale uratował nas w kilku trudnych sytuacjach.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: naprawdę tak chciał czy... mu zeszło?!

Na szczęście udało się doprowadzić do wyrównania. Benedyczak wypuścił Jakuba Kamińskiego, a ten uderzył technicznie z ostrego kąta.

Ostatnie minuty zapowiadały się emocjonująco. Nikt nie chciał zadowolić się tym remisem. Mecz zrobił się otwarty, mieliśmy akcję za akcją. Obie strony miały swoje sytuacje, ale nie tworzyły poważniejszego zagrożenia.

Skończyło się remisem 2:2 i trzeba powiedzieć, że to sprawiedliwy wynik. Wciąż Polska ma szanse na awans na młodzieżowe Euro, ale wygrana w trzech ostatnich meczach eliminacji to obowiązek.

Izrael U-21 - Polska U-21 2:2 (0:1)
0:1 - Adrian Benedyczak 10'
1:1 - Liel Abada 50
1:2 - Omri Gandelman 72'
2:2 - Jakub Kamiński 78'

Izrael: Daniel Peretz - Karm Jaber, Or Blorian (63' Ziv Morgan), Gil Cohen (46' Osher Davida), Ido Shahar, Omri Gandelman (86' Ilay Elmkies) - Suf Podgoreanu, Doron Leidner, Eden Karzev, Mohamad Kanaan - Liel Abada.

Polska: Cezary Miszta - Konrad Gruszkowski (80' Bartosz Białek), Kamil Piątkowski, Ariel Mosór, Jakub Kiwioe, Nicola Zalewski (69' Mariusz Fornalczyk) - Kacper Kozłowski (80' Maciej Żurawski), Łukasz Poręba (89' Ben Lederman), Michał Karbownik (70' Michał Skóraś), Adrian Benedyczak - Jakub Kamiński.

Żółte kartki: Leidner, Gandelman, Karzev, Morgan (Izrael), Piątkowski (Polska).

Sędzia: Bram Van Driessche (Belgia).

Czytaj też:
Dwie kolejne drużyny z awansem na MŚ
Michniewicz kontra klątwa

Komentarze (3)
avatar
holger
24.03.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
od kiedy Izrael to Europa????? 
avatar
Legionowiak 7.0
24.03.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wymęczony remis, ale dobre i to!