W zeszłym roku Lionel Messi opuścił szeregi "Dumy Katalonii" i szukał nowego pracodawcy. Utytułowany zawodnik porozumiał się z władzami Paris Saint-Germain. Francuski klub miał mocarstwowe plany, jednak odpadł z walki o Ligę Mistrzów na etapie 1/8 finału.
Paryżanie sporo obiecywali sobie po transferze reprezentanta Argentyny, ale ten mocno obniżył loty. W tym sezonie jego bilans na wszystkich frontach to 26 występów, 7 trafień i 11 asyst. Coraz głośniej przebąkuje się o możliwości powrotu na Camp Nou - więcej TUTAJ.
Przez wiele lat Dani Alves dzielił z nim szatnię i ma informacje z pierwszej ręki. Brazylijczyk nie ma wątpliwości - Messi powinien zmienić barwy klubowe.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zwariowana scena! Klubowa maskotka ruszyła do piłkarza
- Teraz Leo nie jest szczęśliwy. Moim zdaniem to nie jest miejsce dla niego. Zawsze mi powtarzał: gdzie mogę być szczęśliwszy niż w Barcelonie - wspominał defensor w rozmowie z dziennikarzem "ESPN".
Kontrakt 34-latka obowiązuje do końca rozgrywek 2023/24. - Nigdzie nie jest tak dobrze, jak tutaj. Z pewnych powodów dzisiaj nie ma go z nami, ale mam nadzieję, że wróci - stwierdził gracz Barcelony.
Czytaj także:
Na takie informacje wszyscy czekali. Przełom u Cezarego Kucharskiego
Zaskakujące doniesienia ws. Abramowicza. Chodzi o sprzedaż Chelsea FC
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)