Mocne słowa ukraińskiej legendy. "Mam nadzieję, że nasz kraj zostanie oczyszczony z takich ludzi"

TVN Agency / Na zdjęciu: Anatolij Tymoszczuk
TVN Agency / Na zdjęciu: Anatolij Tymoszczuk

Anatolij Tymoszczuk w dalszym ciągu nie zabrał głosu na temat wojny w Ukrainie, wciąż także pracuje w Zenicie Sankt Petersburg. W mocnych słowach postawę swojego rodaka skomentował trener Sierhij Rebrow.

Szerokim echem w Ukrainie odbiła się postawa Anatolija Tymoszczuka. Uznawany za jednego z bohaterów narodowych były zawodnik pozostał pracownikiem rosyjskiego Zenitu Sankt Petersburg. Ponadto nie potępił publicznie działań Władimira Putina.

- Niestety, istnieje kategoria ludzi, którzy rozumieją, że nigdy nie wrócą do Ukrainy, a w Europie nikt ich nie potrzebuje. Być może niektórzy z nich mają jakieś stanowisko, ale nie wypowiadają go i siedzą w milczeniu. Dotyczy to nie tylko sportowców - powiedział Serhij Rebrow w rozmowie z portalem sport.ua.

Postępowanie Tymoszczuka sprawiło, że odebrano mu wszystkie tytuły, licencje, a także oznaczenia. Jednocześnie na Tymoszczuka nałożony został zakaz działalności piłkarskiej na terenie Ukrainy (więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ). Rebrow skomentował jego zachowanie w mocnych słowach.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szokująca scena! Zdzielił rywala łokciem w twarz

- Jestem pewien, że Anatolij martwi się wewnętrznie, ale prawdopodobnie musi wyżywić swoją rodzinę. To dla niego ważniejsze niż jego pozycja obywatelska. To jego całe życie. Właśnie w czasie wojny nie można zająć neutralnej pozycji. Siedzą od kilku tygodni i czekają, która strona będzie miała przewagę i potem wyrażą opinię. Nie. Tak się nie stanie i mam nadzieję, że nasz kraj zostanie oczyszczony z takich ludzi - zakończył szkoleniowiec.

Dodajmy, że Sierhij Rebrow miał w przeszłości okazję grać z Anatolijem Tymoszczukiem. Wspólnie występowali w barwach reprezentacji Ukrainy. Obecnie 48-latek jest szkoleniowcem Al Ain FC w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.

Czytaj także:
Ukraina nie uznaje tego kraju. Idą z pomocą uchodźcom
Sensacyjne doniesienia dot. jachtu Romana Abramowicza

Źródło artykułu: