Robert Lewandowski w rozmowie z TVP Sport wyraził swoje rozczarowanie po marcowym zgrupowaniu kadry. Kapitan reprezentacji Polski podkreślił, że drużyna wymaga wiele pracy - od podstawowych elementów po schematy gry.
Zwrócił uwagę na brak młodych zawodników w składzie, co jego zdaniem jest problemem. - Punktowo plan wykonany, ale nie będę pudrował - mówił 36-letni piłkarz (więcej TUTAJ).
Zbigniew Boniek, były prezes PZPN, w rozmowie na kanale Meczyki.pl w serwisie YouTube odniósł się do słów "Lewego".
ZOBACZ WIDEO: Nietypowe urodziny byłego reprezentanta Polski. Zaprezentował niezły okaz
- Zinterpretowałem te słowa tak jak każdy. Robert powiedział rzeczy, które pewnie go gryzą i chciałby mieć inne poczucie rzeczywistości w reprezentacji - stwierdził Boniek.
"Zibi" dodał, że selekcjoner Michał Probierz powinien przemyśleć uwagi napastnika FC Barcelony.
- Probierz powinien się nad tym zastanowić. Znając Michała, to pewnie nóż w kieszeni mu się otworzył, kiedy usłyszał te słowa. (...) Ta wypowiedź to czyste mięso. Można powiedzieć, że to policzek dla selekcjonera. Jakbym był trenerem i usłyszał takie słowa od piłkarza, czułbym się nieswojo. Słyszałem, że w szatni też było gorąco - Robert użył mocnych słów. Ta wypowiedź to zaproszenie dla trenera, by poradził sobie z tymi problemami - podsumował Boniek.
W pierwszych meczach el. MŚ 2026 (finały odbędą się w Kanadzie, USA i Meksyku) reprezentacja Polski pokonała na PGE Narodowym w Warszawie Litwę (1:0) i Maltę (2:0). Po dwóch kolejkach w grupie G el. MŚ (oprócz Litwy i Malty rywalizują Finlandia i Holandia) Polska z 6 pkt. jest liderem tabeli.