Wielu obcokrajowców zdecydowało się opuścić rosyjskie kluby, gdy wojska Władimira Putina zaatakowały Ukrainę. Z Polaków tylko Grzegorz Krychowiak doprowadził do tego, że zmienił klub. Od kilku dni już oficjalnie jest zawodnikiem AEK Ateny.
Przyjście reprezentanta Polski odbiło się szerokim echem w greckich mediach. Widać, że "Krycha" błyskawicznie stał się wielką gwiazdą. Ten fakt wykorzystuje klub, który dokładnie zrelacjonował jego pierwsze chwile w stolicy Grecji. Teraz przyszedł z kolei czas na wywiad.
- Jestem naprawdę szczęśliwy. To dla mnie nowy rozdział. Po tej sytuacji politycznej przyjechałem tutaj, aby cieszyć się piłką nożną. Słyszałem wiele pozytywnych rzeczy o kibicach, że są fantastyczni. Jestem więc szczęśliwy, że mogę tu być, trenować i grać w piłkę - mówi polski piłkarz w klubowej telewizji.
Padło także pytanie, które zadaje sobie wielu kibiców. Krychowiak na razie podpisał umowę do końca sezonu. Czy jednak zakłada dłuższą grę w Atenach?
- Jest na to za wcześnie. Ale jestem tutaj, widzę fantastyczną atmosferę w drużynie i wśród kibiców, co jest bardzo ważne. W tej chwili jednak najważniejsze jest to, co wydarzy się jutro i w następnym meczu, a nie za kilka miesięcy. Dlatego jeszcze się nad tym nie zastanawiam - przyznał.
Pozostaje zatem czekać na oficjalny debiut. Krychowiak ma za sobą pełny okres przygotowawczy w barwach FK Krasnodar, więc nie widzi problemu, aby szybko wskoczyć do składu.
- Fizycznie i psychicznie jestem gotowy do gry. Mógłbym wystąpić już w najbliższym meczu - zapewnia Polak.
Pierwsza okazja będzie w niedzielę 20 marca. Wtedy AEK gra hitowe spotkanie z PAOK Saloniki.
Grecy są w szoku po transferze Krychowiaka. "To niemożliwe" >>
Żona Krychowiaka zabrała głos ws. wojny. Poruszające słowa >>
ZOBACZ WIDEO: Krychowiak w Grecji na dłużej niż kilka miesięcy? "Sprawa cały czas jest otwarta"