Robert Lewandowski wywołał duże poruszenie. Komentujący oczekują jednego

PAP / Andrzej Lange / Na pierwszym planie zdjęcia Robert Lewandowski
PAP / Andrzej Lange / Na pierwszym planie zdjęcia Robert Lewandowski

Robert Lewandowski postanowił odnieść się do ataku Rosji na Ukrainę. Jego oświadczenie w ekspresowym tempie obiegło internet. Wiele osób postanowiło je skomentować.

W tym artykule dowiesz się o:

Trwa agresja rosyjskich wojsk na Ukrainę. W ostatnich godzinach niebezpiecznie było między innymi w Kijowie. Na działania militarne podejmowane przez Rosję reaguje świat sportu. Nie brakuje jednak opinii, że wdrażane ruchy nie są adekwatne do sytuacji.

Tymczasem głos w sprawie nadchodzącego meczu barażowego o awans na mundial Rosja - Polska (24 marca) zabrał Robert Lewandowski. "Wszystko co w piękne w sporcie jest sprzeczne z tym, co niesie ze sobą wojna. Dla wszystkich ludzi, którzy cenią wolność i pokój to czas solidarności z ofiarami militarnej agresji na Ukrainę" - napisał najlepszy polski piłkarz.

"Jako kapitan reprezentacji będę rozmawiał z kolegami z drużyny w sprawie meczu z Rosją, żeby wypracować wspólne stanowisko w tej sprawie i jak najszybciej przedstawić je prezesowi PZPN" - podsumował.

Jego stanowisko wywołało lawinę komentarzy. "Panie Kapitanie - pokażcie im gest Kozakiewicza" - napisał na Twitterze dziennikarz Polskiego Radia Mateusz Ligęza.

Patrycjusz Wyżga z Wirtualnej Polski pisze o sprawie bardzo dosadnie.

Tomasz Włodarczyk ubolewa nad tym, że nie pojawiła się angielska wersja oświadczenia Lewandowskiego.

Poseł Franciszek Sterczewski nie ma wątpliwości, co należy zrobić w tej sytuacji.

Podobnie sprawa wygląda w przypadku dziennikarza Canal+ Tomasza Ćwiąkały.

"Zbojkotujcie ten mecz" - apeluje Dominik Panek.

"Fatalne to jest" - w ten sposób do oświadczenia Lewandowskiego odniósł się Sebastian Gryziecki.

Czytaj także:
> Górnik Łęczna chce więcej. Każdy moment dobry na przełamanie

> Kosta Runjaić podekscytowany hitem. "Jesteśmy kamyczkiem, który uwiera"